Wpis z mikrobloga

@aleksanderpalisander: tldr idź do agenta, on ma dostęp do ogólnopolskiej bazy ofert zanim trafią na otwarty rynek

Rozejrzyj się trochę, obejrzyj ze 3 mieszkania (żeby uzmysłowić sobie różnicę między tym, co w ogłoszeniu a tym, co za ogłoszeniem stoi) i przemyśl, czy duże masz szansę na znalezienie mieszkania spełniającego Twoje kryteria w ten sposób. Może masz mało kryteriów i wszystko Ci pasuje. Ja żałuję, że nie poszłam do pośrednika, myślę, że
1) takie mieszkania nie istnieją, 2) takie mieszkania się kupuje od dewelopera, nikt ich już potem nie sprzedaje, 3) takie mieszkania rozchodzą się zanim agent wystawi ogłoszenie. Pewnie jednak 3). A zapłacić i tak pewnie będziesz musiał, bo te z ogłoszeń to zwykle też agencje


@aleksanderpalisander: @herbatananoc Jeżeli dotychczas z rynku znikały mieszkania na etapie dziury w ziemi, a na rynku wtórym po obejrzeniu mieszkania miało się dosłownie 20 min na
@aleksanderpalisander: z mojego doświadczenia, był przydatny tylko przy organizowaniu papierologii już przy samym zakupie.


@wuju84: To jak cos zalatwi wam doradca kredytowy, ktory jest oplacony przez bank z umowy kredytowej (wiec nie bezposrednio z waszej kieszeni). Za agenta nieruchomosci trzeba jednak zawsze dodatkowo zaplacic.
Czemu nie kupiłeś skoro ci się najbardziej podoba?


@Dzieciok: Bo dopiero sie rozgladam od jakiegos czasu i to pierwsze mieszkanie, wiec czekam na BK 2%.

coś z nim nie tak, obejrzyj na żywo


@herbatananoc: No wlaśnie wiem, te wady co ja tam widzę to za mało, żeby tyle czasu stało ogłoszenie, gdzieś za miesiąc będę oglądał mieszkania to się dowiem, bo to w innym mieście.
@aleksanderpalisander: na boga, odradzam. Chyba ze ktos ci polecil danego posrednika. Znajomy podpisal kiedys umowe na szukanie mieszkania i posrednik podsylal mu same wrzody niespelniajace kryteriow. Kolega sie wkurzyl i sam zaczal szukac ofert, ale nie wszyscy posrednicy chcieli wspolpracowac z jego posrednikiem bo oznaczaloby to dla nich zrezygnowanie z prowizji od kupujacego. Ostatecznie stracil troche nerwow i miesiecy nic nie kupujac...
@aleksanderpalisander: no normalnie, jak jesteś za granicą i chcesz sobie kupić to zatrudniasz osobę, która Ci ogarnie za Ciebie.

W Polsce prawo jest wbrew pozorom dość proste. Masz księgi wieczyste i możesz sobie sam sprawdzić. Inna kwestia, że notariusz ma obowiązek je sprawdzić za Ciebie.
Nie możesz fizycznie kupić nieruchomości z wada prawna lub hipoteką nie będąc o tym pouczony przez notariusza.

Ogólnie jak chcesz kupić to wszystko ogarniesz po przeczytaniu