Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Ponieważ powiadomienia na wykopie zaczęły jako tako spełniać swoją funkcję, to spróbuję i ja jako tako popisać.

PLK wróciła do gry po 3 tygodniach, przerwie na reprezentację, Puchar Polski (który padł łupem nieco niespodziewanie Trefla) i gry 3x3. Kolejka nr 21 grana jest od wczoraj, do niedzieli, tradycyjne 4 mecze w Polsatach od czwartku do niedzieli. Wczoraj Arka (8-13) pewnie pokonała GTK Gliwice (6-14) robiąc duży krok ku utrzymaniu. A Gliwice, no cóż, jedno z największych rozczarowań tego sezonu.

Po tak długiej przerwie (również mniejszych lub większych zmianach kadrowych) ta kolejka może przynieść sporo „dziwnych” wyników. Z drugiej strony, sporo będzie bardzo wyrównanych par, z których i tak ciężko wytypować faworyta :)

Mecze telewizyjne:

King (14-6) – Anwil (10-10) – super ciekawe starcie w dzisiejsze popołudnie. Rewelacja sezonu ze Szczecina ma oczywiście lepszy od Anwilu bilans, ale wydaje się że drużyny tak ogólnie są na podobnym poziomie. King przy tym walczy nawet o liderowanie i rozstawienie w play-offs, chociaż udział w Pucharze Polski był jednak rozczarowującym zimnym prysznicem. Anwil wciąż jest na skraju play-offs, ale byłaby to giga-sensacja gdyby się nie zakwalifikował do ósemki. Mimo wszystko jakaś presja takiej wtopy jest, więc każda porażka będzie boleć podwójnie. Ciekawym pojedynkiem będzie starcie polskich jedynek i generałów – Mazurczaka z Łączyńskim. Warto też zaznaczyć że dużym osłabieniem może być nieobecność Meiera w Szczecinie (nie grał w PP), za to zdrowy Anwil jest chyba obecnie najszerszym zespołem w lidze.

Spójnia (12-8) – Trefl (14-5) – dość ważny to mecz dla Spójni, która jeśli go nie wygra raczej „odpadnie” od czołówki i wykrystalizuje się dość pewnie prowadząca w tabeli pierwsza czwórka. Trefl tak jak King również walczy o liderowanie w tabeli, ale po sukcesie w Pucharze Polski mecz na trudnym terenie w Stargardzie wcale nie musi być kontynuacją dobrej gry z turnieju w Lublinie. Podobnie jak i w dzisiejszym meczu, tak i tu trudno powiedzieć kto tu może być faworytem. Spójnia przed Pucharem Polski z wyjątkiem meczu z Anwilem grała świetnie, Trefl z kolei nie zachwycał, ale bardzo efektywnie grał w pucharze. Dodatkowym smaczkiem będzie tak jak w poprzednim meczu pojedynek obwodowych gwiazd ligi – Fortsona z Nevelsem.

Czarni (11-9) – Legia (11-9) – drużyny z perypetiami w sezonie, które mają taki sam bilans, ale odmienne humory. Zespół ze Słupska nie zakwalifikował się na turniej Pucharu Polski, więc spokojnie przepracował 3 tygodnie (chociaż przyplątały się jakieś kontuzje + paru graczy było na kadrach), za to Legia grała fatalnie przed Pucharem Polski i fatalnie na pucharze (porażka z gospodarzami w pierwszym meczu). Niektórzy wieszczą, że jak nic się w zespole nie ruszy, to właśnie oni wypadną z ósemki – wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Fakt że potrzebują przełamania, a o to w Słupsku łatwo nie będzie.

Mecze nietelewizyjne:

Start (7-12) – Zastal (11-9) – jeśli udany turniej o Puchar Polski na własnym parkiecie był przełamaniem zespołu z Lublina, to mogą tam mieć jeszcze fajne 10 meczów. Całkiem jednak możliwe że liga będzie powrotem do rzeczywistości. Fakt jest taki. że to Zastal bardziej potrzebuje zwycięstw, żeby nie wypaść z ósemki, a nastroje organizacyjno-pozasportowe są w Zielonej Górze raczej kiepskie.
Astoria (6-14) – Stal (15-5) – to mecz nietelewizyjny, wbrew grafice. W teorii to ten mecz ma najmocniejszego faworyta w tej kolejce. Astoria prawdopodobnie będzie musiała coś jeszcze wygrać w tym sezonie aby się utrzymać, ale niekoniecznie musi zrobić to z zespołem aspirującym do medali (oraz kolejnym z szansami na 1 seed przed play-offami).
MKS Dąbrowa G. (8-12) – Sokół (7-13) – MKS ma naprawdę ostatni dzwonek, ale też nie najmocniejszego przecież rywala w tej kolejce, by pociąg z napisem play-offs nie odjechał definitywnie. Dosłownie muszą wygrywać wszystko co w ich zasięgu do końca sezonu, a takim zespołem jest beniaminek. W Łańcucie raczej mogą spać spokojnie w kwestii utrzymania, plan wykonany, a zwycięstwo w Dąbrowie byłoby postawieniem kropki nad i.
Toruń (4-15) – Śląsk (15-5) – czarne chmury nad Toruniem: 2 zwycięstwa straty do Astorii, trudny terminarz, mało meczów u siebie. Czarne chmury ale z przejaśnieniami także we Wrocławiu – po fatalnych 2 miesiącach z klubu wyleciał trener Urlep, pojawi(ł) się trener Erdogan, spodziewać się też można zmian personalnych wśród zawodników (fatalny Pavlov już się spakował i wylądował w Bułgarii), a od szczęścia z podpisami (i oczywiście grubości portfela) zależeć będą szanse powodzenia w tym sezonie. Na razie muszą wygrać w Toruniu, choć z drugiej strony nic się nie zmieni jak przegrają. Albo Turek poukłada zespół na nowo i będzie w PO mógł pokonać każdego w serii grając nawet z 6 miejsca, albo nie poukłada i przegra serię w 1 rundzie nawet jako „jedynka”. Wiadomo że wyniki meczów są najważniejsze, ale w meczu w Toruniu ważny będzie też styl, zaangażowanie i wszystkie małe rzeczy – szczególnie na początku nowego rozdania we Wrocławiu.

Moje typy (również w poszukiwaniu niespodzianek): Anwil, Trefl, Legia, Start, Stal, MKS… Toruń! :D
cultofluna - #plk #koszykowka

Ponieważ powiadomienia na wykopie zaczęły jako tako sp...

źródło: Firefox_Screenshot_2023-03-03T12-07-06.246Z

Pobierz
  • 6
ŻYJECIE? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@DennisR @puchacz22 @angmarz @Miroslaw_juz_nie_suchoklates @Koniec_Zartow @kris_me @Svoher @Mroczul @pustylogin @czopka @bartman28 @medyczikczikbum @DartNorbe @gumiorek @promaax @przewaga @pasta_alla_carbonara @szymkov @poprostukefir @nobrainer @rejestracja_for @Borysko_88 @bojowonastawionaowca @N1kolay @olasty @quattrofan @pd1010 @esdain

jeśli ktoś OPRÓCZ ZAWOŁANYCH powyżej, chciałby żebym wołał go do zapowiedzi PLK, meczów pucharowych i reprezentacji, to tu niech zostawi plusa, postaram się wołać ( ͡° ͜ʖ ͡°)