Wpis z mikrobloga

Czyli co?

Ukraińcy dywersanci, który okazali się Rosjanami zaatakowali wieś i wzięli zakładników. Przy tym wysadzili stacje benzynową i zastrzelili małą dziewczynkę, która jakimś cudem ożyła. W tym samym czasie we wsi toczyła się ciężka bitwa, na miejscu było FSB, lecz mimo to dywersanci zdołali opuścić wieś i już prawdopodobnie wrócili na Ukrainę.

Aż się przypomina Biesłan, kiedy po 80 terrorystach zostało 40 trupów xD

Mieszkańcy wsi mają szczęście, że aby zniszczyć dywersantów siły powietrzne nie zrobiły im nalotu dywanowego

#rosja #ukraina #wojna
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@satba: Według rosyjskich służb było 40 terrorystów, tymczasem sami zakładnicy twierdzili później, że było ich około 80. Wielu miało wyglądać na Słowian i zachowywać się, jakby wcale nie chcieli tam ginąć. Później gdzieś zniknęli, a ich trupów nie było w gruzach.
  • Odpowiedz
@Kranolud: Szczęście, że w tej wsi nie było bloków mieszkalnych, FSB ma doświadczenie w wysadzaniu rosyjskich bloków mieszkalnych, pewnie chcieliby powtórzyć. Polecam książkę "Wysadzić Rosję"
  • Odpowiedz