Wpis z mikrobloga

Cześć!
Postanowiłem, że zmienię nudne wieczory na jakąś fajną aktywność! Stwierdziłem, że chciałbym w końcu się otworzyć i spróbować swoich sił w BJJ i mam kilka pytań do bardziej doświadczonych kolegów/koleżanek.

Gdzie w Poznaniu najlepiej zacząć swoją przygodę z BJJ? Ile razy w tygodniu byłoby optymalnie trenować?
Czy wybór BJJ i dobranie do tego treningów czegoś stójkowego (tutaj myślałem o MT, lub MMA/K1) będzie się jakoś kleić?

#poznan #bjj #muaythai
  • 12
@Cumill: kiedyś (z 10 lat temu) od znajomego słyszałem (czarny pas XD) że lepiej sobie najpierw idź na cokolwiek a jak ci się spodoba i będziesz już mial doświadczenie to dorzuć jeszcze mma. Osobiście mogę polecić gameness albo czerwonego smoka, zależy gdzie masz bliżej. Trening w zależności, ja chyba chodziłem 2 razy w tygodniu i było spoko (jakiś super długo to nie trwało xD)
Cześć @Cumill !

Trenuję BJJ już dobrych kilka lat (hobbistycznie) i najważniejsze to iść na pierwszy trening (najczęściej darmowy) w sumie nie zastanawiając się za dużo nad tym wszystkim :) podchodzisz zagadać do trenera a on ci wszystko wyjaśni co i jak, która grupa będzie najlepsza dla ciebie, ile razy najlepiej jakbyś chodził w tyg itd. Wszystko to indywidualna kwestia tego w jakiej formie teraz jesteś, jak mocno wkręcisz się w ten
@The_Rainman: dzięki! Najdogodniejszy dojazd mam do Czerwonego Smoka, bo nie muszę się pchać przez Śródkę :D właśnie mam zamiar 2-3 razy w tygodniu na coś iść.

@ponury20 bardzo dziękuję za odpowiedź! Z formą raczej nie powinno być problemów, bo od kliku lat mam coś tam wspólnego z siłownią. Co do klubów, to chyba zrobię tak jak piszesz i zobaczę gdzie najbardziej będzie mi odpowiadało.
Skoro trenujesz już kilka dobrych lat, to
@Cumill: forma zrobiona na siłowni nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje na treningu BJJ i podczas walk, ale to już sam się przekonasz :) wiem co mówię, bo na siłownie też chodzę regularnie, ale nigdy tak zmęczony jak po treningu BJJ nie byłem. W ogóle uważam BJJ za niesamowicie trudny (a jednocześnie satysfakcjonujący) sport, chyba nic tak trudnego długoterminowo nie robiłem w swoim życiu.
Generalnie na początku nie
@ponury20 dzięki za mega treściwą odpowiedź! Mam już upatrzone miejsce, gdzie się wybiorę bo mają podział na grupy i godzinę w tygodniu dedykowaną dla nowych takich jak ja. Niestety muszę poczekać do przyszłego piątku, bo jutro mam coś piękniejszego. Też wychodzę z założenia, żeby robić to dla siebie i nie zrażać się porażkami czy cięższymi chwilami. Jednak lata z żelastwem nauczyły mnie, że nie zawsze idzie tak jakby się chciało, czasem bywa
@Cumill: a ja trochę od innej strony - polecam iść na MMA, ja słuchałem ludzi którzy mówili "najpierw idź na stójkę, opanuj a potem parter i potem MMA" i teraz sobie pluję w brodę. Do niczego tak bakcyla nie złapałem jak właśnie na to, nauczysz się zarówno stójki jak i BJJ, elementów sambo itp. Jeżeli chodzi o samoobronę to tez MMA wypada lepiej - BJJ to super sprawa tylko że nie
@Schwarzenberger: Dzięki za opinię! Generalnie chciałbym iść w stronę BJJ + stójka, ale nie chcę od początku przesadzić. Absolutnie nie wykluczam MMA, ale do brazylijskiego mnie ciągnie już od dawna i myślę że najpierw zobaczę z czym to się je i będę myślał co dalej. Nie chcę też planować dużo do przodu, ale może kiedyś ;) Polecasz coś konkretnego w Poznaniu, jeżeli chodzi o MMA?

@sxill pytanie czy nadal funkcjonuje i
@ponury20 wołam, żeby się pochwalić :D już od miesiąca śmigam i faktycznie bardzo dużo racji było w Twoim komentarzu. Forma siłowa coś tam daje, ale kondycyjnie jest póki co mocno średnio, mimo wszystko traktuje to jako dobrą zabawę i możliwość samorozwoju. Już zdążyłem zauważyć, że BJJ uczy cierpliwości, pokory i samokontroli - co do ostatniego, to byłem pod wrażeniem reakcji trenera na gościa przeklinającego na macie. Panuje zasada żeby na macie nie