Wpis z mikrobloga

Pytanie do speców z wykopu ;)

W związku z aktualnymi wynikami i prognozami rynku nieruchomości UK, jak aktualnie widzicie kupno nieruchomości (przejscie z wynajmu na własne)?
Z tego co aktualnie widzę koszt wynajmu czegoś sensownego jest praktycznie równy kosztowi kredytu - miesiecznie.

Przysiąść na wynajmie jeszcze rok - dwa (prognoza na spadki o 10% do 2024), czy kupić teraz? Zresztą 10% to nie tak dużo...

Region południe Somerset.

#nieruchomosci #uk #anglia #wielkabrytania
źródło: 180619-istock-466123388(edited)-buying-a-house-756x350
  • 21
@Cryptonerd_io: nikt Ci spadków nie obieca, bo to mocno zależy od działań naszego rzadu, który uporczywie stara się Twoje oszczędności spuścić w kiblu.
Jeśli masz taka możliwość to wstrzymaj się przynajmniej do kredytu 2% i bierz go po same kullen.
Jeśli ceny mieszkań spadna o 10% i wejdzie w życie kredyt 2% to ratka Ci spadnie z 5.1k na 2700 (zakładając raty malejące).
Bez spadku cen ratka wyniesie 3k.
@strzelec-wiborowy: Chciałbym wierzyć w spadki, chętnie bym sobie kupił większe bo mnie nie stać po dzisiejszych cenach, ale nominanie ceny zaliczą pewnie spadek maksymalnie 5-10% i tyle będzie z tego wszystkiego, inflacja zrobi ucieczkę do przodu.

Duchem jestem team spadki, rozum nakazuje team stagnacja/wzrosty.
@Cryptonerd_io: kupuj, im dalej od Londynu i im miasto bardziej dostanie po dupie ze względu na Bexit to moim zdaniem lepsza okazja do kupona mieszkania teraz, gdy stopy w uk są realtywnie wysokie. Co prawda w hisotrii uk można znaleźć okresy gdy ceny nieruchomości taniały przez 5-10 lat, ale tym razem bedzie pewnie inaczej bo ceny rosną od 2010 roku. Dodatkowo Brexit w końcu sprawi, że Wielka Brytania wstanie z kolan
źródło: 1.-House-prices-in-UK-nations-1-600x450
@Cryptonerd_io Porównując koszt kupna z kosztem wynajmu patrz tylko na koszt odsetek, nie na miesięczną ratę, część kapitałowa nie ma tu znaczenia bo jej spłata nie zmienia Twojego majątku. Oczywiście trzeba patrzeć czy dasz radę spłacać całą ratę na zasadzie zarządzania przepływem gotówki, ale jeśli chodzi o porównanie kosztu to na cześć kapitałową się nie patrzy.
@Cryptonerd_io: to nie jest zero jedynkowe rownianie. Niewszystkie nieruchomosci zyskaja, nie wszystkie straca. Raczej nie new built, raczej freehold, lokacja sensowana z potencjalem do rozbodowy - czyli wieksza dzialka, ulica ze zmodyfikowanymi domami. Nawet jesli sam nie masz planow zamiarow, komus kto to popchniesz moze takie cos chodzic po glowie. Unikaj concilowych estatow. Jak jakies zadupie to czy jest stacja kolejowa z sensownym polaczeniem, moze sa plany w budowie do zrobienia
@Cryptonerd_io: ja kupiłem teraz "na górce", za to z bardzo tanim kredytem. Co stracę na spowolnieniu wzrostu cen (spadki lol, na pewno nie na południu), to zyskam na niskim oprocentowaniu. Kredyt wysokości połowy wynajmu. Kupowanie na górce z wysokimi stopami uważałbym za ryzykowne, albo zabawę dla bogatych.
Słyszałem plotkę, że niedług pojawi się sporo nieruchomości na rynku od landlordów, którzy sprzedadzą chaty, bo wynajem nie będzie im pokrywał kredytu z wysokimi
@Budo: górka to jest w tej chwili, kiedy chcą na siłę opchnac napompowane ceny, nóż na gardle bo sporo kredyciarzy czeka teraz remortgage. A np kupowali 2 lata temu. Xd
Tak więc, na pewno będzie więcej ofert do obejrzenia.
Co do wysokich stop - pytanie, czy teraz są już wysokie czy jeszcze nie... Zresztą to nie taki straszny problem, mortgage na 2 lata i potem najwyżej zmiana, na miejmy nadzieję niższe
@Cryptonerd_io: Kryształowej kuli nie mam, ale inflacja ma spadać i stopy raczej nie będą podnoszone. A jak będą, to np. raz, a potem już będą spadać, więc w porównaniu do fixa możesz wyjść na tym do przodu.
@Cryptonerd_io ja jestem w trakcie kupowania bo trafiła się okazja ale gdyby nie to czekałbym pewnie do jesieni. Północ UK here, widać tutaj delikatne spadki ale myślę że na jesień gdy zaczną obniżać stopy (w teorii) to ceny znowu #!$%@? w kosmos. To taka moja teoria