Wpis z mikrobloga

Postanowienie noworoczne wykonane.
2 Miesiące bez alko do marca ;)

Ja wiem, że to nie jest jakoś specjalnie długo, ale to najdłuższy okres czasu jaki nie piłem alko xD

Na początku był tylko trudny pierwszy weekend, reszta poszła z górki xD
Gdybym postanowił sobie na początku dłużej, to bym wytrzymał i dłużej.

Jakie plusy nie picia przez 2 msc?

+ Więcej energii do działania
+ Lepsze wysypianie się
+ Nowe pomysły i więcej pracy
+ Zaoszczędzony hajs
+ Ogólnie jakiś młodszy umysł już po dwóch tygodniach nie picia
+ Więcej czasu w weekendy

- Mniej imprez na weekendy ( ale ogólnie miałem w dupie to czy ktoś pije przy mnie. Nie ciągnęło mnie do tego)
- Znajomi po alko czasem są irytujący xD

Co dalej w planach?
To co postanowiłem.
Wóda i mocniejsze alko, tylko przy wydarzeniach typu święta i urodziny bliższych lub moje.
Czyli w sumie chyba będzie 4-5 okazji w roku.

Na weekendy, możliwe że jakieś piwka u znajomych lub w pubie... ale to tez nie w każdy weekend jak kiedyś.

Ogólnie nie chodziłem zgrzany codziennie czy coś, ale te wieczorne piwka to dramat i wysysanie energii.
Już lepiej chyba napić się rzadziej raz a konkretniej.

PROTIPY
Jak macie ochotę na piwko, polecam gazowaną wodę z cytryną i cukrem.
Jak chcecie pić na weekendy to polecam szukać hobby i je rozwijać. Ja miałem farta, że miałem ich dużo.
Ćwiczenia fizyczne pomagają.

I tyle
Polecam każdemu taki detoks.

#piwo #alkohol #alkoholizm #pijzwykopem #postanowienianoworoczne #100browarowchallenge
Damianowski - Postanowienie noworoczne wykonane.
2 Miesiące bez alko do marca ;)
Ja w...

źródło: 329070433_1408709029866201_8670112195871564886_n

Pobierz
  • 25
Już to w jaki sposób to opisujesz (sporo racjonalzacji) pokazuje, że w głowie jest jakiś problem.


@kurczakos1: No był problem. Miałem zabójcze kace.
Ale to chyba dobrze, że wiem o swoim problemie i że nie mogę pić aż tyle? XD

Ja tam mogę i być alkonem, mam to w dupie. Po prostu będę pił znacznie mniej i tyle.
@Damianowski jak Ci tłukliśmy do głowy że picie codziennie to ciąg alkoholowy a Twój "czelendż" jest głupi i szkodliwy nie tylko dla Ciebie bo promujesz nim chlanie to nas wyśmiewałeś
Nie życzę Ci źle ale obserwując Twoje picie na wykopie mam przekonanie graniczące z pewnością że jesteś już po drugiej stronie lustra tylko jeszcze długa droga przed Tobą do zrozumienia faktu, na razie sam siebie jeszcze okłamujesz. Przeczytaj w ciszy swój wpis
@Damianowski: No i pięknie. Gratuluję. Ja sobie zrobiłem taki detoks 2 lata temu. Te same plusy, minusy podobne.
Co do protipów, to u mnie też tak samo: woda + cytryna i wystarczyło oszukać mózg ;).
A w weekendy wyjazdy w górki i pobudka o 4 rano, więc liczyła się przede wszystkim jakość snu. A bez alko ta jakość jest nieporównywalnie lepsza.
Teraz czasem sięgnę po piwko, ale od kiedy bezalkoholowe są
jak Ci tłukliśmy do głowy że picie codziennie to ciąg alkoholowy a Twój "czelendż" jest głupi i szkodliwy nie tylko dla Ciebie bo promujesz nim chlanie to nas wyśmiewałeś


@alkoJezus: bo wyśmiałem i dalej się z tego śmieje xD
Dla mnie to była zabawa, choć w sumie po 70 dniu było trochę już nudno. Później zrobiłem sobie długą przerwą, bo nie mogłem patrzeć na piwo xD

Zasadniczo skoro masz tyle plusów