Wpis z mikrobloga

Po 18 odcinku Log Horizon.

To chyba pierwsza japońskie anime fantasy, której epickość mnie porusza (chodzi mi o typowe shoneny, nie miyazakowe klimaty).

To chyba przez ten podniosły nigdy nienudzący się utwór, tym razem występujący po przemowie księżniczki oraz zasady funkcjonujące w tym świecie - różnorodność postaci, w których jedni mogą ginąć, a inni czuć się (zdawałoby się) bezpiecznie.

Nie wiem może to przez moją humanistyczną naturę, ale ryzyko, jakie podejmują się "bohaterowie", bardziej mnie zainteresowało niż masowa rzeź w Attack on Titan (zwłaszcza, że w Log Horizon gracze nie wiedzą kompletnie, czym się stają). Utrata człowieczeństwa, swojego "ja" raczej lepiej do mnie przemawia niż zwykłe zgony, jakich pełno w innych seriach fantastycznych (chociaż zapowiedź 19. epizodu coś nam sugeruje i jeśli moje podejrzenia się sprawdzą, będzie to definitywne odejście kogoś do krainy wiecznych łowów ).

Dość dużą ironią jest fakt, że w tym anime "bohaterowie" i NPC rozwijają się w inne kierunki. Adaptacja pierwszych polega na tym, że stają się coraz mniej graczami i zlewają się z rzeczywistością. Dość symboliczny przykład mamy właśnie w 18 epizodzie, gdy para głównych protagonistów podczas dyskusji oświadcza, że NPC są dla nich ludźmi.

Z drugiej strony NPC-y kroczą w stronę już nie tylko bycia normalnymi ludźmi, ale także niezależnymi. Podoba mi się, jak księżniczka zauważa, że "bohaterowie" mają większe wiedzę o strategii od innych charakterów gry i zastanawia się, jaką rolę spełnia ona sama w tym świecie.

Pomijając moje wspaniałe filozofowanie - to odcinek był przewidujący. Młoda księżniczka w typowo japońsko-MMO-wym zbroi prosi japońskich geeków, przeważnie męskich, o pomoc. Zgadnijcie, jaka mogłaby być ich odpowiedź? ;)

#loghorizon #animenowysezon #anime #manga #lightnovel #japonia #mmo
Pobierz 80sLove - Po 18 odcinku Log Horizon.



To chyba pierwsza japońskie anime fantasy, kt...
źródło: comment_aeiVw4GU2Ti9VoDr3EcKEBcPDO47MdxP.jpg
  • 3
@80sLove: Mi się jakoś obecne obecny arc w anime niezbyt podoba, wolałem ten o akibie. Poszło to trochę za daleko (w szczególności rookie camp). Za mało bohaterów w tym wszystkim, wszystko zeszło na tematy polityczne i tak naprawdę rozmyła się dość fabuła, która się skupiała na głównych bohaterach.
@Santeria:

Myślę, że głowni bohaterowie (mówię tutaj o reszcie) będą mieli swoje 5 minut, jeśli powstaną kolejne sezony.

Rookie camp był po to, aby zbudować pewną relację między bohaterami pod najbliższe odcinki (mam nadzieję, że autor mnie nie zawiedzie w tej kwestii). To naturalne, że po wątku ekonomicznym, będzie też polityczny. Zwłaszcza, że wykorzystuje on pewne zlekceważone mechanizmy gry zaimplementowane przez programistów przed Katastrofą.
@80sLove: Za dużo zabawy w politykę i rozważania nad problemami świata. Wolałbym PvP i "race to the endgame" czyli wszystko związane z konkurowaniem ze sobą top graczy.