Wpis z mikrobloga

Jak dobrze rozpuszczać czekoladę do stanu pitnej gorącej czekolady?
Niby prosta sprawa a jednak są różnice.
Kupiłem chyba każdy rodzaj jaki widziałem w sklepach i unikałem napojów czekoladowych interesowały mnie tylko czekolady, kupiłem też kilka tabliczek np 74% 90% z wawela

I teraz tak, czekolady które są całkowicie sproszkowane rozpuszczają się całkowicie, po wypiciu zostaje na dnie tylko czarny osad.
Po czekoladach w takich małych drażach zostaje osad na ściankach, rzadko na dnie. Ale czekolada nie rozpuszcza się całkowicie, zostają jakby mini kawałeczki czekolady które pływają i są lekko wyczuwalne w smaku niezależnie czy robiłem z mlekiem czy wodą i niezależnie czy czekoladę zalewałem czy wsypywałem już do gorącego płynu.
Przy próbie rozpuszczenia czekolady w tabliczkach mam problem, często rozpuszcza się jak w drażach ale kawałeczki pływające są bardziej wyczuwalne i bardziej osadzają się na ściankach, czasem kawałki nie w formie osadu ale raczej przyczepione i nierozpuszczone zostają na dnie mimo intensywnego mieszania. Im bliżej dna tym kawałeczki są bardziej wyczuwalne.
Próbowałem tabliczkowaną czekoladę rozpuszczać w kąpieli wodnej ale wychodzi na jedno i to samo albo coś źle robiłem.
Dawałem zawsze na filiżankę płynu 20g czekolady i zawsze ją łamałem jak najbardziej się dało ale nie przerabiałem na wióry ani nie próbowałem sproszkować.

Co mógłbym zrobić żeby czekolada lepiej się rozpuszczała?

#czekolada #jedzenie #pytanie
  • 4
@lisica23: @lisica23 I dla wszystkich którzy też mają ten problem, trzeba czekoladę gotować. Dałem do metalowego kubka bezpośrednio na palnik wodę i czekoladę 74%, trochę zapomniałem o tym że czekolada ma sporo tłuszczu i to on powoduje głównie ten problem i nie bez powodu proszkowane czekolady są odtłuszczane, potem na końcu kubka zebrało się go całkiem sporo.
Jeśli w takim naczyniu czekoladę z wodą/mlekiem gotujecie i mieszacie w miarę intensywnie i