Wpis z mikrobloga

Siema kilka dni temu płaciłem kartą za małe zakupy około 10 zł. Transakcja została odrzucona, ekspedientka tego musiała nei zauważyć i wyszedłem ze sklepu. Teraz dopiero zauważyłem to wchodząc na konto bankowe. Myślę, żeby to oddać przy następnych odwiedzinach sklepu. Często chodzę do tego sklepu bo to taki mały osiedlowy, ale zawsze myślę jak to prawnie wygląda. Czy to kradzież czy nie?

#prawo #finanse
  • 38
  • Odpowiedz
@programista15cm:

Kradzież może został popełniona jedynie umyślnie, co znaczy, że sprawca musi działać z chcąc dokonać zaboru rzeczy. Jeśli zabiera ją przez przypadek lub nie wiedząc o tym, że stanowi ona własność innej osoby, nie popełnia przestępstwa, nawet jeśli w danych okolicznościach powinien się domyśleć, że stanowi ona własność kogoś innego.


https://sprawy-karne.biz.pl/kradziez-art-278-kk/

Dotarło?
  • Odpowiedz
@mazaken: to mi wytłumacz jak można coś kupić bez płacenia w sklepie, gdzie przy produkcie jest cena. Przecież nie negocjowal transakcji w inny sposób. Bo że ogólnie można coś nabyć w formie innej niż płacąc waluta to zdaje sobie sprawę
  • Odpowiedz
@Tamerlan: do Ciebie nie dociera, że może skoro praktyka sądów jest po mojej stronie to może WY powinniście udowadniać dlaczego wyjście bez płacenia nie jest kradzieża?

Dobrze wiecie (nie tylko po nicku), ze nie jestem prawnikiem ani ekspertem.

Dlaczego sady wyjscie bez placenia traktuja jak kradziez?
Czy mozna byc nieswiadomym, ze wziecie towaru z polki (zabor) i wyjscie ze sklepu bez placenia to
  • Odpowiedz
  • 0
Panowie bez kłótnil. Kasa dzisiaj oddana, nie było problemów, właściciel sklepu też został poinformowany :)
  • Odpowiedz
@programista15cm: ale ja Ci nic nie bede tłumaczył. Ja tylko zapytalem, czy do zawarcia umowy kupna dochodzi przed czy po zapłacie ceny :) bo napisales tu tyle debilizmow, że tłumaczenie ci tego wszystkiego zajelo by lata a ja tylko chvialem zeby Ci się coś w głowie przestawiło po tym, jak zrozumiesz ze juz u samych podstaw nie masz bladego pojecia o czym piszesz.

Poza tym jesli w tych Twoich głupotach
  • Odpowiedz
Fajnie, ze sie zesraliscie, mozna bylo jednym zdaniem odpisac gdzie popelniam blad.


@programista15cm: przeciez juz na samiutkim początku @Karoleer odpisał, że nie mogło być kradzieży bez zamiaru. To Ty ciągniesz temat wypisując coraz to gorsze bzdury...
  • Odpowiedz
@programista15cm: praesumptio boni viri, niech Ci będzie - udowodnij więc, czy też wykaż na jakiej podstawie znając całą historie jesteś w stanie udowodnić, że udał się do sklepu z zamiarem kradzieży.
  • Odpowiedz
@programista15cm: Czyli swoje tezy oprałeś na nieznanych faktach które sam sobie wymyśliłeś? Jeśli tak, to nie widzę sensu dyskutować, bo może chciał ukraść i nam o tym nie powiedział, a może szatan go opętał i nie był w związku z tym poczytalny.
  • Odpowiedz