Wpis z mikrobloga

Tak się ostatnio zastanawiałem, bo ceny jedzenia, generalnie wszystkiego poszły w górę, a człowiek pracuje. Ale jak sobie przypomnę, jeszcze kilka lat temu byłem studentem to jestem ciekaw jak sobie teraz radzicie ze #studbaza . Pamiętam, jak np. człowiek chciał tanio jeść, to mógł kupić słoik pulpetów/gołąbków za 3/4 zł i miał obiad na 1-2 dni :D a teraz gdzieś widziałem że są po 7-10 :O
-> wyjscia na imprezy, czipsy, alkohol, jakieś słodycze - przecież to dzisiaj tonę kasy kosztuje
-> opłaty za pokój / mieszkanie, te 3-4 lata temu wynajęcie pokoju "ze wszystkim" to był koszt 900-1000 zł :D a teraz jak patrzę to jest to 1300-1500 i nawet więcej, o kawalerkach nie wspomnę
#studia #zycie #inflacja
Jak to u was wygląda, jak sobie radzicie?
  • 2
  • Odpowiedz
te 3-4 lata temu wynajęcie pokoju "ze wszystkim" to był koszt 900-1000 zł


@Xolan: wez pod uwage za czasow twoich studiow, minimalna byla pewnie 2x mniejsza wiec i usredniajac wsparcie rodzicow itp to byly inne kwoty. Aczkolwiek uwazam ze ludzie zbiednieli w ostatnim czasie wiec zakladam ze po prostu najbiedniejszym przekreslilo to szanse na studia bez dodatkowej pracy
  • Odpowiedz