Wpis z mikrobloga

wyskoczyło mi znalezisko w najnowszych, że ktoś #!$%@?ł magika w mieście i dzielnicy z której jest mój ziomo akurat niedługo po jego ostatniej wiadomości. i teraz chłop siedzi i się stresuje jeszcze bardziej mimo, że poziom stresu już dawno #!$%@?ło poza skalę. jak żyć?