Wpis z mikrobloga

Drodzy Mirki i Mirabelki, postanowiłem zacząć nad sobą pracować. Uderzyć w stół i takie tam ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Za dwa tygodnie przeprowadzam się do Poznania. I z racji tego, postanowiłem też coś ze sobą zrobić, żeby nie siedzieć całe dnie na kanapie przed laptopem tylko w końcu wziąć się za siebie i tak wybór padł na bieganie.

Trochę o mnie: 24 lat, nie jestem jakiś mega ulany - 82kg przy 185cm. No ale widać brzuch i wogóle. W ciągu ostatnich trzech lat z przerwami co prawda ale zrzuciłem 15kg na diecie niskokalorycznej. Ale bez dużej aktywności. Ot spacery na 10k kroków, tylko to. I pomyślałem sobie że dieta dietą ale fajnie byłoby coś poćwiczyć.

I teraz pytanko. Jak zacząć? Macie jakieś plany sprawdzone, które mają sens? Jakieś porady na start i inne takie rzeczy?

PS. oczywiście jak ktoś też w najbliższej przyszłości chce zacząć to zapraszam na priv. W towarzystwie zawsze lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°).
#poznan #bieganie #biegajzwykopem
  • 5
@Enigma12: porada na plan to jak najprostszy, np biegać co drugi dzień, a jak boli to nie biegać. Rozciągać się po bieganiu, nie patrzeć na czas, dystans, tętno czy cokolwiek innego. Początkowo ma Ci się to spodobać. Za miesiąc możesz zacząć myśleć o zwracaniu uwagi na jakies parametry. Najwygodniej biega się w leginsach do tego jakies buty z deca i jazda.
Zawsze biegnij wolniej niż chcesz. Zacznij biegać co drugi lub trzeci dzień i musisz koniecznie robić dobra rozgrzewkę, na koniec rozciąganie. Nie zapomnij porobić tez zwykle planki, przysiady i jakieś typowe ćwiczenia na pośladki (najlepiej typowe ćwiczenia na postawę), w ten sposób wzmocnisz mięśnie i unikniesz kontuzji.