Wpis z mikrobloga

Każda moja próba wyjścia do ludzi kończyła się niewerbalnym, nieoficjalnym wykluczeniem mnie z grupy, na początku zawsze było ok ale jak już poznali mój charakter to widać było że wolą brak mojego towarzystwa. Dynamiczniaki czują że nie jesteś taki jak oni i podświadomie robią wszystko aby nie przebywać z gorszym materiałem genetycznym. Mają bardzo sprytne sposoby - a to pojawi się nowa grupa na fejsie do której zostali zaproszeni wszyscy oprócz ciebie, a to przez przypadek nikt się do ciebie nie odezwie jak jest kolejna impreza. A najgorzej jest jak przyznasz się do swoich słabości typu trauma po śmierci bliskiego, depresja albo problemy z płcią przeciwną. Oczywiście będą udawać empatię i zapewniać że zawsze możesz na nich liczyć ale w głębi duszy czują pogardę i jeszcze większą chęć zgnojenia ciebie. Banda hipokrytów. Ehhh.

#przegryw #takaprawda #oswiadczeniezdupy #psychologia
  • 9
  • Odpowiedz
w głębi duszy czują pogardę i jeszcze większą chęć zgnojenia ciebie. Banda hipokrytów.


@Viado: skąd w ogóle masz blade pojęcie co ktoś czuje w -jak to określiłeś- głębi duszy?
  • Odpowiedz
@Viado: Moim zdaniem wychodzenie do ludzi to farmazon. Pomyśl czy normalni ludzie muszą chodzić na terapię i ćwiczyć rozmawianie z ludźmi? Nie oni robią to podświadomie od dziecka. Jeśli tego nie potrafisz to znaczy że jesteś wadliwą jednostka którą grupa zawsze będzie odrzucać. Człowiek to stworzenie stadne i bez ochrony stada umierasz nie przekazując swych wadliwych genów dalej. Tylko dzisiaj taka śmierć nam nie grozi dlatego żyjemy z permanentnym bólem psychicznym
  • Odpowiedz
@Viado:


Aha! Kolejny czarodziej potrafiący czytać w myślach XD

Ale zdajecie sobie wszyscy sprawę, ze „wyjscie do ludzi” to nie jest jednorazowa próba wypadu z randomowymi znajomymi albo dwa wypady do knajpy albo na kurs tanca XD
Bo jeżeli jesteście tacy głupi ze tak myśleliście to faktycznie będzie lepiej jak zostaniecie w piwnicy :)

„Wyjście do ludzi” to bardzo długi i złożony proces.
U dynamiczniakow to działa bo oni to robią
  • Odpowiedz
@Viado: to już nie kwestia wyglądu a umysłowego #!$%@?. Co prawda często to pierwsze jest przyczyną drugiego ale nie zawsze bo znam sporo mało atrakcyjnych dynamiczniakow. Wiadomo że nie są to żadni slayerzy co hurtowo wyrywają laski ale jakieś tam życie towarzyskie mają
  • Odpowiedz
@Viado: Tak jak @Notes napisał.
Musisz się nauczyć sztampowych tekstów, komplementów, tekstów, które podnoszą na duchu i nie czuć żenady, gdy to mówisz. Przytaknąć czasem, pocieszyć, zachęcić kogoś do dalszej wypowiedzi, zauważyć kogoś, pochwalić, no i tak się to turla. Też byś tego chciał, tego oczekujesz, ale tego nie robisz wobec innych. Możesz powiedzieć, że fajnie było i żeby dali znać jak coś będą organizować, bo ci się podobają takie wypady.
  • Odpowiedz
w głębi duszy czują pogardę i jeszcze większą chęć zgnojenia ciebie


@Viado: Nie.
Przeczytałem dosłownie kilka Twoich wpisów i widzę, że masz coś z głową.
Nie gardzę Tobą i nie chcę Cię zgnoić, a i tak nie chciałbym się z Tobą zadawać.
Jedyna rada jaką mogę zostawić - udawaj normalnego, to jedyne wyjście.
  • Odpowiedz