Wpis z mikrobloga

uwaga pisze historie.

jakis czas temu (na sylwestrze) poznalem typa co go pierwszy raz na oczy widzę, znajomy brata mojej dziewczyny. no i gosciu taki troche zawiewał tym takim z tęcza na tyłku, aczkolwiek nawet normalnie sie gadało. Aż w pewnej chwili padł legendarny tekst - "ej słuchaj, pracujesz gdzies? Bo potrzebuje ludzi do intreresu". No mowie okey, pewnie jakas #!$%@?, ale co mi szkodzi, odpowiem - 'nie". (ta, długo i wyczerpująco). Gosciu truł dupsko strasznie azeby sie zobaczyc oko w oko potem, dzien, dwa, trzy - mowie dobra, przybędę, pogadamy o tym biznesie. Siadamy a ten mi jakąś kartke wyciaga, dzieli na pół i smaruje o tym czy wole na etacie pracowac, czy miec "własny biznes". xD Ja z typem gadam, ze niby wlasny, on w ogole olewa tabelke "etat", ale ja tam sie nie odzywam. czekam co to za rewelka. Pitoli o punktach, o jakis orchideach, marchewkach, nie wiem - skupialem sie zeby sie nie smiac, bo kulturalny typo jestem. W pewnej chwili sie pyta czy w to wchodze - a ja (dalej jako kulturalny) mowie ze sie zastanowie, no ze dam mu znac za pare dni, jak sie rozeznam. Wtedy dostrzeglem na jego twarzy spojrzenie desperacji, ze musze sie zdecydowac przed wyjsciem, bo przeciez jak wyjde i sie dowiem, to nie bede chcial - "stary, nad czym sie tu zastanawiac - po roku bedziesz mial mercedesa, ja sie szykuje do tego wlasnie. Słuchaj, jutro cos robisz?" (wczesniej juz mu powiedzialem ze nie, kiedy jeszcze nie wiedzialem ocb) "zabieram cie do gdyni, na spotkanie-szkolenie, zobaczysz ludzi, poznasz, wkrecisz sie"

powiedzialem ze nie, bo kot umarł, bo babcia choruje, on dalej mnie tam werbuje. Wzialem wreszcie płyte, karteczke (no ze niby sie zastanawiam) i przyjechala dziewczyna z tym jej bratem i mnie zabrali. smialismy sie w aucie tak ze az paliwa brakło.

#coolstory #fmgroup #bekazfmgroup #tldr #oswiadczenie #seriousbusiness #gorzkiezale
  • 5
  • Odpowiedz
@Chaczins: Co oni mają z tym mercem? :D Znałem takiego, co twierdził że już takiego ma tylko muszą mu go dostarczyć XD Oczywiście miał "poziom srebrnej orchidei" czy coś w ten deseń :d
  • Odpowiedz
aa zapomnialem. puscil mi tez filmiki z płyty (wyj%#$#@m ją po uzyciu jako podkładki na mokra ławke) i pokazywal te oddzialy w innych krajach przez 30 minut, ogladalismy jakies gowno o sukcesie. nie wiem czy beka wieksza z filmikow czy z jego ryja jak to ogladal.
  • Odpowiedz
@only: no bo im tam obiecuja (w wypadku tego typa to twierdzil ze zna zalozycieli xdd ) ze jak wykreci jakiestam obroty, to dostanie merca za friko, czy cos. Ze niby maja umowe podpisaną z niemiaszkami.
  • Odpowiedz