Wpis z mikrobloga

może dlatego że wagnerowcy właściwie nie mają wyboru w natarciach, muszą przeć do przodu bo jak się cofną to na tyłach czekają oddziały zaporowe i ich po prostu rozstrzelają


@Jade: a o kim teraz pisałeś? O "ochotnikach" z więzień i zsyłki, czy o etatowych pracownikach Wagnera? Bo to są dwie różne grupy, różniące się skutecznością w walce. I ta część kadrowa faktycznie wypada dużo lepiej od żołnierzy rosyjskich.