Wpis z mikrobloga

#ukraina #wojna #rosja

Rosyjski politolog i były deputowany do Dumy Państwowej oraz byly doradca Putina Siergiej Markow powiedział, że "operacja specjalna" Federacji Rosyjskiej na Ukrainie nie powiodła się.

Powiernik Putina twierdzi, że to nie rosyjska armia okazała się słaba, ale „armia ukraińska jest bardzo, bardzo silna. Ukraińska armia to wyjątkowe połączenie rosyjskiego żołnierza, faszystowskiego oficera i amerykańskiego generała"

Zauważa, że ​​armii rosyjskiej nie udało się nawet stłumić systemu obrony powietrznej Ukrainy. Markow przyznaje, że Kreml liczył na stłumienie ukraińskiej obrony powietrznej, po czym samoloty najeźdźców mogłyby zdominować powietrze, ale ta część planu również się nie powiodła. Rosyjskie samoloty nie ryzykują przelotu nad Ukrainą. Z reguły podlatują do granicy, wystrzeliwują rakiety i szybko uciekają w głąb Federacji Rosyjskiej jak najdalej, żeby nie zostać zestrzelonym. Podobnie jest z artylerią: gdy tylko Rosjanie zaczną nacierać, natychmiast dostają się pod ciężki ostrzał Sił Zbrojnych Ukrainy.
Pobierz Bobito - #ukraina #wojna #rosja

Rosyjski politolog i były deputowany do Dumy Państwo...
źródło: 000GLQAE2N3I9SB3-C122-F4
  • 9
@Bobito: Powiedział, również że "Federacja Rosyjska przygotowywała się do dwóch rodzajów wojen – wojny nuklearnej ze Stanami Zjednoczonymi i wojny z „formacjami paramilitarnymi”… ale skończyło się na trzecim typie wojny. Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. Operacja specjalna praktycznie się dla nas nie powiodła. Prowadzimy wojnę z wrogiem o równej sile”
Powiedział, również że "Federacja Rosyjska przygotowywała się do dwóch rodzajów wojen – wojny nuklearnej ze Stanami Zjednoczonymi i wojny z „formacjami paramilitarnymi”


@Bobito: czytaj: do wojny domowej.
@Bobito: Ciekawy jest tekst o dwóch rodzajach wojen na które są gotowi Rosjanie. Na wojnę atomową i wojnę asymetryczna z pustynnymi pastuchami.

Niby druga armia świata a nie potrafi zdobyć upadłego państwa ukraińskiego, nie ma dominacji w powietrzu, dobrego rozpoznania a wszystko dlatego, że Ukraińcy to nie pastuchy z PLOT na Toyocie z bazami w jaskiniach tylko regularna armia szkolona (od niedawna) w zachodnich standardach.