Wpis z mikrobloga

#thelastofus
Trochę te zmiany fabuły i dodatkowe wątki niezbyt przemyślane. W grze wątek w Pittsburgu (w serialu Kansas City) to była walka ze zwykłymi łupieżcami. W serialu dali do tego całe backstory łącznie z tą liderką Kathleen. Tyle że wciąż zachowali tą scenę z gry gdy Joel i Ellie jadą spokojnie samochodem by zostać zatrzymanymi przez kolesia udającego rannego, by wciągnąć ich w pułapkę. O ile pasuje to do łupieżców czy bandytów, tak zupełnie nie pasuje mi to do grupy Kathleen, która raczej nawet nie musiała takich rzeczy robić, bo mieli miasto obstawione i pełne swoich ludzi. Wyzwolili się spod rządów Fedry by napadać na przypadkowych cywilów akurat przejeżdżających przez miasto? Kłóci mi się to z tym co widzimy później gdzie wyglądają jak jakaś organizacja paramilitarna, w miarę zorganizowana, posiadająca samochody i jakieś zapasy. Rozumiem robić zasadzkę na jakąś ciężarówkę gdzie może coś być wartego uwagi, ale na auto osobowe które teoretycznie i tak prędzej czy później zostanie zatrzymane?
No i ta cała Kathleen która najwyraźniej dzięki śmierci brata zmotywowała ruch oporu do walki choć trudno jednak w to uwierzyć. Domyślam się że zamiar był taki by zrobić z niej sprytną i mądrą liderkę ale kompletnie nie wyszło. Domyślam się też że chcieli z niej zrobić postać która nie jest ani specjalnie dobra ani zła, ale też niezbyt wyszło i jest po prostu irytująca. Jej koleżcy zginęli robiąc zwykłą bandycką zasadzkę więc Joela i Ellie też ścigamy, choć była tak zafiksowana na Henrym. Puścisz chociaż dzieci? Nie, wszyscy idziecie z nami na egzekucję moi drodzy xD
Zamiast takich wątków mogliby dać spotkanie dwójki bohaterów z Henrym i Samem jakoś w połowie czwartego odcinka. W grze spędzasz z nimi jednak trochę więcej czasu i nie masz tak naprawde pojęcia co będzie dalej. Czy będą dalej podróżować razem czy gdzieś tam się rozdzielą. Tutaj z góry wiadomo że chodzi tylko o wyprowadzenie z miasta. W grze miałeś wrażenie że będą mogli zostać sojusznikami na dłużej i staną się pełnoprawnymi bohaterami. A w serialu wyszło trochę tak że przedstawili ten ich wątek, trochę pogadali i cyk giniemy, wszystko w jednym odcinku, w dodatku dość krótkim.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trochę te zmiany fabuły i dodatkowe wątki niezbyt przemyślane

@Rafaello91: zgadzam się. Przede wszystkim - naciągane i niewiarygodne.
- Henry jest most wanted bo wydał FEDRZE brata krwiożerczej karen. Wydał, bo potrzebował leków na białaczke dla sama. Serio?
- Kathleen czyli mordercza ciocia karen dostała bardzo dużo czasu tylko po to żeby zbudować fatalną, kabaretową postać. Te jej teksty... czekałem aż zrobi "muhahaha, jestem taka złaaaa"
- Henry potrzebował Joela żeby przejść przez pusty tunel, bo sam się bał. Ale ten sam pusty tunel na przedmieściu zamienia się w podziemny hangar w który wpada spychacz i z którego nagle wychodzi horda zombiaków. Bo oczywiście FEDRA ich tam zamknęła. Szkoda że FEDRA w każdym mieście na to nie wpadła, możnaby epidemie opanować w 2 dni ;]
- scena bitwy z zombiakami, dios mio, jakie to było głupie. Ten spychacz goniący Ellie prawie jak pociąg który gonił Harrisona Forda w Ściganym. Ta ciocia karen dyskutująca z Henrym schowanym 5 metrów od niej za samochodem albo wystawiająca się na strzał snajpera... scena dla fanów Chucka Norrisa albo Stevena Seagala. Albo Leslie Nielsena tylko nie uprzedzili że
  • Odpowiedz
Domyślam się że zamiar był taki by zrobić z niej sprytną i mądrą liderkę ale kompletnie nie wyszło. Domyślam się też że chcieli z niej zrobić postać która nie jest ani specjalnie dobra ani zła, ale też niezbyt wyszło i jest po prostu irytująca.


@Rafaello91: słabo się domyślasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) zamiarem było przedstawienie jej obsesji, chęci zemsty i skutków zemsty.
  • Odpowiedz