Wpis z mikrobloga

@suslogon-szczecinski: nie musisz nawet zmieniać nazwy, wystarczy że zaczniesz używać czarnych lateksowych rękawiczek. Wtedy możesz podnieć ceny 5 razy. Czarne rękawiczki dodają prestiżu niezależnie czy jesteś fryzjerem, robisz burgery, tatuaże czy rękodzieło na tiktoku.
  • Odpowiedz
@mentari: właśnie niewielka, dosłownie. I fizycznie trochę to trwa żeby zrobić. Po drugie zadna Grażyna fryzjerka tego nie robi / nie potrafi / nie ma czasu.


@programista15cm: fakt, troszkę dłużej to trwa, ale wystarczy jak takiej Grażynce wytłumaczysz bez anglicyzmów jak ma cię obciąć i większość z nich to zrobi bez problemu.
Powiedz im po prostu, że np., boki i tył proszę mi wystopniować od gołej skóry na danej wysokości,
  • Odpowiedz
@neeet: ostatni raz u Marzenki - bo serio sie tak nazywala, na strzyzeniu za 10zl bylem wtedy kiedy jeszze takie ceny obowiazywaly. Czyli pewnie 2008. Nosilem wtedy jasny jeans i swterek w paski, nie smierdzialem groszem.

proszę mi wystopniować od gołej skóry na danej wysokości, aby to płynnie przechodziło w dłuższe włosy na górze (zanikanie koloru skóry na odcinku np. 2 cm)


Potem raz bylem u grazynki w gdansku zupelnie z
  • Odpowiedz
@neeet: w warszawie przy dworcu gdanskim za 25zl chyba jest fryzjer :) pamietam na euro 2012 za 8zl sie tam strzygłem. Polecam miasta powiatowr dalej od duzych miast za30zl jest elegancka męska fryzura. Tak samo omijac galerie, bo tam cena wysoka ze wzgledu na b.duzy czynsz w galerii
  • Odpowiedz
@suslogon-szczecinski: jeju, tak czytam i aż się dziwię do jakich wy barberow chodzicie, mieszkam w tzw Polsce powiatowej i częściej mi Grażynka zepsuła fruzure niż barber, zamiast cieniowania schody, a weź powiedz że chcesz boki od zupełnego zera, jeszcze Ci weźmie na przedzialku zrobi kreskę bo to "modne".
  • Odpowiedz
@neeet: @suslogon-szczecinski Powiem wam coś, co może zaszokować piwniczaków ale do barbera chodzę nie dla samej usługi skrócenia mojej sierści.

Myślicie, że kobiety chodzą na paznokcie tylko dla paznokci? Tam mogą sobie pogadać z obcą osobą, zwierzyć się z pierdół które by koleżankom nie powiedziały.

Ja nie chodzę często do barbera, kilka razy w roku max. Ale matko co to jest za relax. Ten chill, te olejki do brody, ten ciepły
  • Odpowiedz
@GregPelka: Przecież te "turasy" w UK zazwyczaj dwa tygodnie wcześniej biegali za lwami czy co oni mają w tej Turcji, i jak ciebie nie zatną, ubrudzą albo potraktują używaną brzytwą to masz szczęście...
  • Odpowiedz