#rosja #ukraina #ufo #chiny Dobra, załóżmy, że UFO strącone nad Alaską należy do jakiegoś państwa, np Chin, lub Rosji(pomijamy wszelkie fantazje o ufoludkach). Jak to jest możliwe, że USA nie wie co to za obiekt. Przecież USA ma potężny wywiad i powinni od razu stwierdzić np "o to drób Chin, lub Rosji" i wykryć skąd nadleciał. Chyba żadne obecne drony nie są cylindryczne, długie i srebrne i nie poruszają się w sposób chaotyczny, więc czy to możliwe, że Chinole mają jakąś nową technologie o której USA nie ma pojęcia?
@Van-der-Ledre: Chiny mają problemy chociażby ze skonstruowaniem własnych silników turboodrzutowych, od 4 dekad są w dużym stopniu uzależnione od dostaw radzieckich i rosyjskich silników AL-31, ich pierwsze względnie spełniające normy kopie importowanych silników to dopiero ostatnie lata. To taki drobny przyczynek co do stopnia rozwoju chińskich technologii, fakt - w innych obszarach mogą mieć większe sukcesy, jednak do zachodniego poziomu raczej im daleko,
@PoteznyTomaszek: Są tylko dwie możliwości
a) To kosmici i znacznie przewyższają technologie USA
b) Doskonale wiedzą, ale nie powiedzą.
Koniec.
@PoteznyTomaszek: Poprawka, oni nie mówią co to za obiekt, na pewno dobrze wiedzą co to
przecież nie wiemy jakie zabawki oba kraje trzymają w sekrecie
@Van-der-Ledre: Chiny mają problemy chociażby ze skonstruowaniem własnych silników turboodrzutowych, od 4 dekad są w dużym stopniu uzależnione od dostaw radzieckich i rosyjskich silników AL-31, ich pierwsze względnie spełniające normy kopie importowanych silników to dopiero ostatnie lata. To taki drobny przyczynek co do stopnia rozwoju chińskich technologii, fakt - w innych obszarach mogą mieć większe sukcesy, jednak do zachodniego poziomu raczej im daleko,