Wpis z mikrobloga

@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: To samo było ostatnio z Stevenem Tylorem.
Lata temu jak był młodzikiem wziął jakąś nielatkę od rodziców, oddali mu opiekę nad nią gdy miała tam 16 lat.
Oczywiście, żyli w związku, imprezy, wóda, narkotyki, wtedy byli parą przez kilka lat.
Pół dekady później się upomniała, że ją zgwałcił i molestował jako argument podając, że wtedy nie mogła się sprzeciwić jego wpływom, sławie i pieniądzom.
Czyli #!$%@? co, można zgwałcić kogoś,
@Tasde: kek, właśnie o tym czytam i laska nawet nie próbowała przekuć tego w jakiś gwałt po pijaku tylko mówi, że była „bezsilna, by oprzeć się władzy, sławie i znacznym możliwościom finansowym Tylera" XD No jego wina, że sława, pieniądze i rock and roll tak zawróciły jej w głowie - a nie np jej rodziców którzy nawet na piśmie dali zgodę by z nim mieszkała XD