Wpis z mikrobloga

Wczoraj wypisałem kluczowe punkty konferencji Microsoftu, na której zaprezentowali integrację Binga z ChatGPT, to dzisiaj czas na skrót konferencji Google.

Słowem wstępu — wydaje się, że ta konferencja była przygotowywana bardzo naprędce, aby zaprezentować coś po tym, jak Microsoft uderzył z integracją chatbota w Bingu.

Główne punkty:
* chwalenie się, jak bardzo już teraz używają AI tam, gdzie się da
* Google Translate — poprawa jakości modelu i dodanie 24 nowych języków
* Google Lens — usprawnione tłumaczenie tekstu na żywo jest dostępne na całym świecie (zastępuje to tę samą funkcję, dostępną poprzednio z aplikacji Tłumacz)
* Search Screen — wyszukiwanie na żywo rzeczy z ekranu. Oglądasz film i chcesz się dowiedzieć, na co wskazuje kamera, a nagrywający? Ta opcja na to pomoże. Opisali to słowami: "Jeśli coś widzisz, możesz to wyszukać"
* Google Multisearch — połączenie wyszukiwania wizualnego z tekstowym, np. wyszukujemy konkretny fotel na podstawie jego zdjęcia, a potem tekstowo kontynuujemy i szukamy go w innym kolorze
* Google Maps — nowe funkcje związane z AR, kierując aparat na dany obiekt, wyświetlą się jego opinie, kolejne jest immersive view — generowanie obrazu 3D danego miejsca.

I na koniec to, na co wszyscy czekali w czasie tej konferencji — Bard, chatbot mający konkurować z chatGPT:
* Oparty jest na modelu językowym LaMDA.
* Jest w bardzo wczesnej fazie, pierwsze osoby dostaną dostęp do testów za około miesiąc
* Funkcyjnie integracja Bard z wyszukiwarką ma działać na takiej samej zasadzie co Bing + chatGPT
* sam model LaMDA ma być mniejszy i wydajniejszy niż poprzednio (przy takich samych możliwościach), przez co lepiej skalowalny

A teraz krótki komentarz ode mnie, jeśli kogoś interesuje.

Opcje opisywane jako pierwsze (tj. niezwiązane z Bardem) niekoniecznie są nowe, sporo z nich zaprezentowano już wcześniej, a teraz o nich przypomniano. Wydaje mi się, że tylko po to, aby zwrócić uwagę, że faktycznie skupiają się na AI i nie sprawiać wrażenia, że zostają w tyle za innymi. I, mimo że wydają się bardzo interesujące, to ewolucja istniejących rozwiązań, a nie rewolucja.

Co do Barda, to widać to, co media opisywały od jakiegoś czasu, chaos i panikę. Google musiało działać szybko, żeby wypuścić cokolwiek. Samo to, że pierwsi testerzy dostaną dostęp za co najmniej miesiąc, wskazuje, jak bardzo ten projekt jest w powijakach.

Bard jest też powodem, dlaczego Alphabet (spółka-matka Google) zanurkowała wczoraj, jeśli chodzi o cenę akcji (-7.68%). A wszystko dlatego, że... Bard w czasie prezentacji podał nieprawdziwe dane. Zapytany, o jakich odkryciach teleskopu Jamesa Webba można opowiedzieć 9-latkowi, odpowiedział m.in. że zrobił on pierwsze zdjęcie egzoplanety. Co nie jest prawdą, bo pierwsze takie zdjęcie zrobił teleskop Europejskiego Obserwatorium Południowego w 2004 roku, 17 lat przed wyniesieniem JWT na orbitę.

#microsoft #google #bing #chatgpt #monopol #adsense

  • 4
I, mimo że wydają się bardzo interesujące, to ewolucja istniejących rozwiązań, a nie rewolucja.


@CytrynowySorbet: Czasem ewolucja jest ważniejsza. Jeżeli Google zrobi tak, że wszystko co oferuje Bing będzie też w Google (nawet jeżeli trochę gorsze) to rewolucji nie będzie. Tak naprawdę to Google musi utrzymać się, a MS musi być o wiele lepszy aby wygryźć Google.

Dobry kontent. Może dodaj też bezpośrednie linki do materiałów o których mówisz.
Czasem ewolucja jest ważniejsza. Jeżeli Google zrobi tak, że wszystko co oferuje Bing będzie też w Google (nawet jeżeli trochę gorsze) to rewolucji nie będzie. Tak naprawdę to Google musi utrzymać się, a MS musi być o wiele lepszy aby wygryźć Google.


@Urajah: prawda, w ten sposób o tym nie pomyślałem.

Może dodaj też bezpośrednie linki do materiałów o których mówisz.


@Urajah: prawie wszystko wypisałem z tego, co mówili na