Wpis z mikrobloga

Zamówione przez Polskę armatohaubice K9A1 są częściowo używane <<< znalezisko
Zamówione na potrzeby Sił Zbrojnych RP na podstawie umowy z 26 sierpnia 2022 roku w liczbie 212 południowokoreańskie 155 mm armatohaubice samobieżne (AHS) K9A1 Thunder częściowo (32 szt.) są wozami używanymi, wyprodukowanymi w wersji K9 w latach 2008-2010, a następnie poddanymi remontowi głównemu i modernizacji do wersji K9A1, a częściowo (12 szt. - wg. nieoficjalnych informacji) wozami już w wersji K9A1 wyprodukowanymi w 2022 roku i zamówionymi pierwotnie dla sił zbrojnych Korei Południowej.

Z ww. łącznie 48 szt. AHS K9A1 pierwsze 24 dostarczono w 2022 roku (wyłącznie AHS wyprodukowane w latach 2008-2010), a kolejne 24 mają trafić do Polski w tym roku (w tym najpierw 12 szt. z produkcji w latach 2008-2010, a następnie 12 szt. z produkcji w 2022 roku). Pozostałe 164 AHS K9A1 mają być już wozami nowymi z bieżącej produkcji. Informacje w sprawie dostaw częściowo używanych AHS K9A1 zostały przekazane dziś przez rzecznika prasowego Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztofa Płatka.


#polska
#korea
#wojsko
#militaria
BaronAlvon_PuciPusia - Zamówione przez Polskę armatohaubice K9A1 są częściowo używane...

źródło: K9_Thunder_Fot.Hanwha%20Defense

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
Czy to problem? Tego typu maszyny posiadają resursy, części się wymienia, maszyna może mieć 30 lat i nie mieć w sobie ani jednej części starszej niż 1-2 lata
  • Odpowiedz
@uirapuru: Zależy od różnych czynników. Przede wszystkim w demokratycznym państwie powinna być to informacja dla społeczeństwa jasna od samego początku, a nie 'wyciągana' (bo te informacje to pierwotnie odpowiedź na interpelację poselską) po pół roku przez dociekliwych posłów.

Niestety państwo polskie leży w temacie wiarygodności i transparentności.
  • Odpowiedz
@uirapuru: Jedyną słabą stroną w tym państwie w kontekście obronności to obecne kierownictwo MON.

Transparentność to podstawa w rozumieniu działań i możliwości ich oceny przez społeczeństwo, coś czego właśnie obecne MON się obawia najbardziej, a w tle są miliardy złotych obywateli. Plus dodatkowo własny, krajowy, przemysł obronny, który także może ucierpieć na tym zakupie.
  • Odpowiedz