Wpis z mikrobloga

Po czwartym odcinku serial wrócił na właściwe tory i tempo jest w sam raz. Jak ktoś wspomniał na tagu: to jest przede wszystkim historia o relacji. Zresztą to, że umarlaki są w tle zawsze było swoistym wyznacznikiem, co podkreślał sam ojciec gatunku, czyli Romero. Tak samo było w komiksowym TWD, bo serial z litości przemilczę, podobnie w książkowej „Drodze” – z dzisiejszego punktu widzenia praktycznie nic się nie działo, choć to oczywiście nieprawda. Odnoszę wręcz wrażenie, że jesteśmy przez kino przebodźcowani i stąd rozumiem skąd mniejsza ilość akcji ludzi drażni, ale imo ilość worldbuildingu, feelingsów i akcji jest tu właśnie dobrze odmierzona.
#thelastofus
  • 2
@Caleb88: ja jestem troche zawiedziony. Wiem ze bedzie drugi sezon ale po 4 odc prawie nic sie nie dzieje. Juz wole 3 odc niz 4 odc bo pokazuje co taki typ typu surviwalowiec by zrobil jakby swiat sie zawalil. Potem kolejny odc zboczyl z kursu ale nadal jest lepszy niz zamula z 1-2. 4odc jest takie 6/10. Mam nadzieje ze to sie odmieni bo moj entuzjazm powoli przemija. Gra ograna(1 i