Aktywne Wpisy
xyperxyper +66
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +85
Jestem w Kanadzie i zaczyna mi się tu podobać 😃
#historia
Mapkę ukradłem z reddita, nie wiem z jakiej to ksiązki.
Wlochy to nie wiem skąd na ten liście, bo chyba nie licząc wyprawy księcia Conti to było chyba żadnej wojny z nimi.
Niemcy to wiadomo, od początku państwa naszego mamy z nimi konflikty praktycznie. Atakowali oni żeby nas sobie przyporządkować, atakowaliśmy my, żeby coś zdobyć, złupić, żeby zachować niezależność. Potem z tego co mi się wydaje nasze stosunki z Niemcami są raczej dobre. Niemcy są podzielone na wiele księstw i oprócz Krzyżaków nasze relację są chyba ok, aż do XVIII w. (tu musiałby ktoś coś więcej napisać, bo jakieś konflikty (niekoniecznie wojny) pewnie się zdarzały przez te wieki)
Czechy to głównie w średniowieczu były wojny z nimi, też o Koronę polską i jeszcze zabranie przez Czechów Zaolzia w
Dunczycy jako wikingowie też sobie trochę poszaleli.