Aktywne Wpisy
Shyvana +348
Od mniej więcej 10 roku życia chciałam zostać prawnikiem.
Jak rozpoczęłam studia to dotarło do mnie, że chcę zostać sędzią.
W zeszłym tygodniu w wieku już lat niemalże 30 prowadziłam swoją pierwszą rozprawę i kurde, mówię wam, warto było poświęcić te wszystkie lata na naukę.
Teraz już tylko ostatni zryw w postaci egzaminu zawodowego i zaczynamy 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#prawo #chwalesie
Jak rozpoczęłam studia to dotarło do mnie, że chcę zostać sędzią.
W zeszłym tygodniu w wieku już lat niemalże 30 prowadziłam swoją pierwszą rozprawę i kurde, mówię wam, warto było poświęcić te wszystkie lata na naukę.
Teraz już tylko ostatni zryw w postaci egzaminu zawodowego i zaczynamy 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#prawo #chwalesie
O2O2122 +326
to w tym structcie z jakiegoś powodu jest wbudowana funkcja sort
zamiast mieć w bibliotece pandas funkcję sort która bierze df i warunki sortowania i zwraca posortowany df
nie rozumiem tego tak bardzo
w sensie że zamiast df = df.sort_values(by='x') powinno być df = pandas.sort(df, by='x') : z biblioteki pandas bierzemy funkcję sortującą która działa na df z parametrami dalej, zamiast dataframe'u magicznie się sortującego z samego swojego istnienia (?)
lub np. w pythonie jest logiczne list = sorted(list) vs. jakieś dzikie list = list.sort()
na dodatek to jest strasznie nieintuicyjnie gdy próbujemy składać funkcje, np rozważmy coś takiego:
df.sort_values().filter().plot()
trudno mi jest zrozumieć co tu się dokładnie dzieje, porównajmy to z bardziej logicznym, matematycznym wyrażeniem tego:
plot(filter(sort_values))(df) gdzie ciąg przyczynowo-skutkowy jest jasny, widoczny i zgodny z konwencją (funkcje składamy od prawej do lewej)
alternatywnie można by wprowadzić
dla mnie to wygląda tak jakby ktoś się obraził na konwencję składania funkcji i wymyślił całkowicie nowy sposób byle tylko uniknąć składania funkcji xD
ta konwencja prowadzi do tego że jakikolwiek kod w Pythonie jest dla mnie niezrozumiały mimo że ogarniam mniej-więcej co się dzieje w nawet trochę bardziej skomplikowanych programach w C
ps jeśli nie zauważyliście jeszcze to nie jestem programistą, ani nie mówię że potrafię programować (rok C na studiach) - więc oczekuję odpowiedzi na moim poziomie a nie elektrody
#programowanie bardziej #metaprogramowanie #naukaprogramowania
odważę się także otagować #matematyka bo chodzi mi o abstrakcyjne koncepty i ludzie z tego tagu mogą mnie lepiej zrozumieć
To tak jakby zamiast 2+2 (co jest uproszczeniem zapisu suma(2,2) gdzie suma to funkcja z R^2 w R dodająca argumenty) pisać 2.dodaj(2)
lub zamiast
Czemu tak nie jest? Czemu tak musi być gorzej?
Tutaj ten filmik
df=>mapa1=>mapa2..mapaN=>result
Dużo lepsza składnia niż zagnieżdżanie
N
nawiasów ¯\\_(ツ)_/¯result=mapaN(...mapa2(mapa1(df))...)
Można łatwo wsadzić dodatkowe kroki do filtra bez potrzeby uzgadniania liczny nawiasów, ale co kto woli.
A Haskell to zupełnie inny paradygmat programowania, tam kompilator sam sobie skacze po kodzie i szuka gdzie jest zdefiniowana dana formuła. Więc kod pisze się jak dowód matematyczny a nie jak sekwencję
result = mapaN ∘ mapa(N-1) ∘ ... ∘ mapa2 ∘ mapa1 (df)
nadal brzydko?