Wpis z mikrobloga

Pijany sąsiad dobijał się do moich drzwi. Zadzwonilam na policję, pan powiedział żebym spróbowała otworzyć i go uświadomić o błędzie. A ja głupia to zrobiłam, do pijanego sasiada nic nie docierało, chciał siła wejść do mojego mieszkania, uderzając mnie kilka razy w głowę. Na szczęście wyszedł inny sąsiad i go odepchnął. szybko zamknęłam się w domu, czekając na przyjazd policji. Panowie w mundurach zabrali go na wytrzezwiałkę, mam się zastanowić czy zgłaszam napaść. Nie wiem czy jest sens, skoro nie mam widocznych śladów napasci, mu grozi tylko śmieszny mandat, a mi może robić później problemy. Wspomnę tylko, że Pan sąsiad ma zone i dwoje dzieci, rodzina pochodzi z Ukrainy i to nie jest pierwszą awantura.
#patologiazmiasta
  • 13
  • Odpowiedz
  • 1
@LoginWykopowyPP Teraz już wiem. Myślałam, że może się opamięta jak zobaczy, że obca osoba otwiera. Pan policjant jeszcze pytał czy zajmę się jego dziećmi, bo go zabierają, a z matka nie mogli się skontaktować, a sytuacja miała miejsce 1,5 godziny temu.
  • Odpowiedz
widze ze nie odpisujesz ale to co napisalem jest jak najbardziej prawdziwe, wiekszosc aut z ukr po przekroczeniu granicy z PL ma przeglad wazny tylko 30dni, jak mu zabiora dowod i troche zaplaci to mu fajka zmieknie, a znajac zycie jezdzi po pijaku
  • Odpowiedz
@LoginWykopowyPP: no tak, żelowy byłby prostszy w obsłudze, zapomniałem na chwilę o ich istnieniu. My bad.
Anyway najlepiej drzwi nie otwierać i ktokolwiek na linii doradził inaczej powinien wyłapać solidnego lepa ogarniacza.
  • Odpowiedz