Wpis z mikrobloga

Jak u was wyglądał egzamin wewnętrzny dopuszczający do egzaminu na prawo jazdy? Wasi instruktorzy na tym egzaminie podchodzili luźno do błędów czy nie?
Bo jestem trochę smutny i zadowolony jednocześnie - jeździliśmy 1h i popełniłem 1 błąd skutkujący tym, że instruktor mi zahamował i normalnie to by było przerwanie egzaminu, ale z dobrego serduszka ten błąd wymagający jego interwencji już zignorował i zaliczył mi.

#prawojazdy
  • 4
to było taaaak daaawno. robiłam masę błędów, ale mi zaliczyli, tylko kazali sobie jazdy dokupić. dokupilam, ale juz w innej szkole


@larine: o dzieki, to pocieszające, że nie mi jednemu zaliczyli mimo błędu :)