Wpis z mikrobloga

@Grzesiok: Sankcje nam nie straszne. Mamy swoje ziemniaki i alkohol a dzięki wojnie jest mniej mord do wykarmienia.
Przed wojna u nas na obiad były dwa gotowane ziemniaki, ale od czasów wojny już dwa i kawałek.
Ba. nawet sól jest.
A wy w tej Polszy to już pozamarzaliście i musicie pedałować rowerkiem, żeby prąd mieć?