Wpis z mikrobloga

@krucjan: To może trafiły Ci się jakieś oszukane.:D
Ja jak kupiłem pierwszy raz to tez zjadłem i, tak jak Twoje, były paskudne więc wylądowały w śmietniku od razu. Później kolega mi powiedział, że to nie to samo co pyszne żółte bananki, które można sobie wszamać od razu.
Tak mnie wtedy zniesmaczyły, że nie dałem im drugiej szansy.
  • Odpowiedz
@krucjan: Wiem tylko od kolegi. Myślę, że nie miał powodów żeby kłamać w sprawie bananów. Ostatecznie i tak je kupiłeś, nic nie stracisz jak poczekasz jeszcze trochę. W najgorszym wypadku je wywalisz, a może zrobią się dobre i zjesz ze smakiem i humor gituwa.
Looknij może w Google czy są jakieś porady w celu przyspieszenia tego, żeby były zjadliwe.
  • Odpowiedz