Wpis z mikrobloga

byliśmy u weterynarza i nic się nie dało zrobić, Sonia już jest starym pieskiem i operacji by nie przeżyła?


@LadyRaspberry: dało się, tylko ryzyko było duże. Obcym typom, którzy mają w dupie tego psa łatwo jest podjąć taką decyzję, bo jakby Sonia zdechła, to trudno, ale "rodzinie" która z tym psem żyła od wielu lat, to taka decyzja przychodzi z trudem.
@LadyRaspberry: Prawda jest taka że Magical był z tym psem już kilka razy u wetów, jeszcze przed pierdlem. I lekarze wspominali że taki stary pies może się nie wybudzić z narkozy, co jest obiektywnym faktem. Natomiast te całe patoDIOZy mają gdzieś czy ten pies by się wybudził czy nie i tak winę zwalą na Zwierzyńskich, ważne że kaska się zgadza, więc podjęli ryzyko i jak widać Sonia dała radę. Ale cała
jak to było?

byliśmy u weterynarza i nic się nie dało zrobić, Sonia już jest starym pieskiem i operacji by nie przeżyła?


@LadyRaspberry: Tucznik to farmazoniarz i bajkopisarz, ale że jego widzownię stanowi w większości tępa patola na emigracji i gimbaza, to te jego kretyńskie i mało wymyślne kłamstwa wystarczają (na bardziej skomplikowane FASa nie stać).

Skąd wzięły się "prywatne sprawy"? Tucznik wiecznie uciekał ze streamów, łaził po galeriach, a wszystkim
Prawda jest taka że Magical był z tym psem już kilka razy u wetów, jeszcze przed pierdlem. I lekarze wspominali że taki stary pies może się nie wybudzić z narkozy, co jest obiektywnym faktem


@crash210: Miałem 20 lat i operację pod narkozą i przed tym musiałem podpisać papier, że poinformowano mnie, że mogę umrzeć podczas operacji, nie wybudzić się itd. więc obiektywnym faktem jest, że każdy organizm żywy może nie wybudzić
@Icouldbeyourmom: Owszem, ale ryzyko rośnie z wiekiem. Sonia nie ma co prawda 20 lat, bo rzadko który pies przeżywa taki okres, ale jest już wiekowym psem. Jeśli tłuszczak nie zagrażał bezpośrednio jej życiu to właściciel miał prawo nie podejmować ryzyka związanego z potencjalną śmiercią pupila podczas operacji. Mnie przeraża jak można łatwo w Polsce odebrać komuś "członka rodziny" i na tym jeszcze zarobić gruby hajs. O niszczeniu dobrego imienia i sprawach
@LadyRaspberry: to wet powiedział tucznikowi, ze się nie da i nikt się tego nie podejmie. Tucznik jest za głupi by sprawdzić u kolejnego weta „bo ten miał dobre opinie”- ale nie wymagajmy czegoś takiego od tucznika, bo j/w jest za głupi na to po prostu. To wet powinien iść na suke, bo wszystko to jego wina.