Wpis z mikrobloga

@janbrz: Nie jest istotne ilu ich było. Ważne że Ukraina chce uczestniczyć w tej narracji historycznej. Pytanie czy to stały trend czy jedynie na czas wojny. Zełeński ewidentnie bije w tony tradycji Rzeczpospolitej i jest to dobra wiadomość.

Tak jak Niemcy dzisiaj lubią prezentować narrację historyczną po stronie nie nazistów, a tych poszkodowanych, tak Ukraina mogła się dystansować od tradycji powstańczej. To jest bardzo duża zmiana. Podobny dylemat stoi przed Białorusią.
Ważne że Ukraina chce uczestniczyć w tej narracji historycznej. Pytanie czy to stały trend czy jedynie na czas wojny. Zełeński ewidentnie bije w tony tradycji Rzeczpospolitej i jest to dobra wiadomość.


@GhorgorBej: Oczywiście, że to jest trwały trend i to trwający od dawna. Nawet za poprzedniej ekipy rządzącej Powstanie Styczniowe było upamiętniane na Ukrainie. I uczestniczył w tym w Polsce uznawany na wojującego polonofoba słynny Wołodymyr Wiatrowycz szef Ukraińskiego IPN. Ale
Pobierz JPRW - >Ważne że Ukraina chce uczestniczyć w tej narracji historycznej. Pytanie czy t...
źródło: kosoj_wstegi-490
@GhorgorBej: Mam nadzieję że dzieki współczesnym politykom ukraińskim i naszym oba narody podchwycą tą narrację naszej wspolnej historii oraz projektu Rzeczpospolitej trojga narodow.
Z drugiej strony obawiam się że #!$%@? to jak zwykle w naszej wspólnej historii, a na koniec okaże się że cala ta pomoc Polskiego rządu dla Ukrainy była podyktowana szantażem Ukraińców taśmami z afery podkarpackiej...
@GhorgorBej: wojna przyspieszyła dojrzewanie narodu, tak jak przyspiesza dojrzewanie jednostek. Każde państwo/wspólnota potrzebują mitu założycielskiego, dla przedwojennej Ukrainy były nim kozackie powstania i Bandera. Pechowo dla naszych stosunków, oba opierały się na wizji Polski zaborczej i ciemiężącej Ukraińców. Pisałam już wtedy, że jak RP w okresie międzywojennym, scalając ten rosyjsko-ukraińsko-polski grajdołek po prostu nie mieli wyjścia, jak oparcie się o nacjonalizm.

Wojna narodziła nowych bohaterów i nowe mity, znacznie bliższe, znacznie
@GhorgorBej: ja to jestem dobrej myśli i uważam, że Ukraina długofalowo będzie chciała się przybliżyć do Polski bo jednak my jesteśmy ich kluczem do UE i NATO.

Polityka to sztuka dogadywania się. Oni będą musieli iść na ustępstwa, my też (chociaż na mniejsze) i tyle.