Grób wagnerowca Aleksandra Sitawicza. Bohatera Rosji, pochowanego z honorami, hymnem i salwą honorową.
W 2017 roku pijany Sitawicz wdał się w kłótnię w kawiarni gdzie zastrzelił dwie osoby. Potem wyszedł na zewnątrz i zabił innego, który akurat przechodził obok.
@arkan997: Czyli z ze zwykłego mordercy, o którym świat by zapomniał, stał się mordercą, narodowym bohaterem orków. Można by rzec, że wygrał życie, ale tak trochę nie do końca.
W 2017 roku pijany Sitawicz wdał się w kłótnię w kawiarni gdzie zastrzelił dwie osoby. Potem wyszedł na zewnątrz i zabił innego, który akurat przechodził obok.
Męczennik za sprawę Putina.
https://twitter.com/prof_preobr/status/1618551917558501377
#rosja #ukraina #wojna
swego czasu lubiłem pooglądać Stop Cham, żeby mieć wnik w mentalność tych małp
Czyli gość zastrzelił trzech rusków, którzy teraz braliby udział w wojnie, jak dla mnie bohater.