Wpis z mikrobloga

@staryalkus: nieironicznie od mlodych lat praca kierowcy tira wydaje mi sie bardzo atrakcyjna. Zarobki nienajgorsze, jezdzisz sobie po swiecie, malo kontaktu z innymi ludzmi, mozna sobie przy okazji sluchac muzyczki, czegos ciekawego na yt albo ksiazek. Z tylu masz skromny pokoik z lozeczkiem, mozna podpiac kompa i popykac w gierki + nie pijesz za duzo alko bo rano trza wstac i nazot ruszac w trase.

Pewnie moje wyobrazenia ze jest luz
@dewanderer: nie jest tak kolorowo jak piszesz ale trochę w tym prawdy, dużo nie mogę powiedzieć bo dopiero miesiąc jeżdżę ale z takich głównych minusów to kontrole, które czyhają na każdym kroku, pełne parkingi, magazynierzy wkurzeni że muszą cokolwiek zrobić, sporo przepisów które trzeba znać i się do nich stosować, jest dużo mniej kontaktu z rodziną. Ale jak ktoś lubi własne towarzystwo, nie przeszkadza mu załatwianie się na stacji benzynowej i
@dewanderer: Jak od dziecka oglądałeś się za wszystkim co duże i jezdzi to prawdopodobnie Ci się spodoba, kwestia jest taka, że samej jazdy w jezdzie jest dość mało(zalezy tez w jakim systemie się zatrudnisz) ale jezdząc na plandece kręcąc się "w okół komina" To więcej się otwierasz/zamykasz plandeki niz samej jazdy ale co fakt to fakt, nie ma nic lepszego jak juz lecisz 90 na autostradzie w strone zachodzącego słońca a
nie jest tak kolorowo jak piszesz ale trochę w tym prawdy, dużo nie mogę powiedzieć bo dopiero miesiąc jeżdżę


@staryalkus: Miałeś kogoś (np znajomy, rodzina), kto Cię przeszkolił na początku po zdaniu prawka? Mam na myśli, rozplandeczanie, ładowanie, tachograf i tego typu codzienne rzeczy, których nikt na kursie prawka nie uczy