Wpis z mikrobloga

@andrzej-tester
Mieszkałem i pracowałem w biurze w Manilii ponad 2 lata i czułem się tam w miarę bezpiecznie.
Kończyłem pracę w środku nocy (3-4) i wracałem piechotą, nigdy krzywda mi się nie stała (mieszkałem w Quezon City, więc bardziej lokalnie).
Przyjazne dla obcokrajowców to w zasadzie każda turystyczna lokalizacja (trochę odradzam Palawan, bo podobno internet tam nie jest najlepszy).
Jeżeli Manila to w zasadzie BGC, Makati oraz Pasay.

W razie pytań śmiało.