Wpis z mikrobloga

Pamiętam czasy jak zapisywałem się na nocne listy Spatsiego, potem, za jego błogosławieństwem, sam to przejąłem, mimo sporej wtedy konkurencji, ale zostałem zaakceptowany jako nocny strażnik wykopu. Z racji na rodzaj wykonywanej wtedy pracy mogłem sobie w pełni pozwolić na przesiadywanie nocami tutaj i mirkowanie. Potem wraz ze zmianą pracy jeszcze przez długi czas potrafiłem pogodzić przesiadywanie do 2-3 w nocy i wstawanie na 8 rano do pracy. Potem się to trochę pozmieniało i w zasadzie wchodziłem tutaj na nocnej tylko na listy ustawiając alarm co godzinę i robiąc listy. #!$%@?, ale czego się nie robiło dla tej fajnej nocnej społeczności.

Sporo fajnych Mirabelek i Mirków wtedy nocami tutaj bywało.
  • 11
  • 1
@Sefton: wszyscy powoli umieramy, w końcu życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. A czemu pytasz?
@superhace z perspektywy czasu i tym czym ten portal jest teraz to wydaje się głupie, ale kiedyś nocna miała inny klimat, ludzie byli dużo bardziej milsi. Wszyscy byliśmy młodsi, przystojniejsi, chudsi itp