[llII]

Spróbowałem tych benzoskow po kilku piwkach.
Byłem trzeźwy ale #!$%@?. Nie mógłbym tego chyba nawet na trzeźwo terapeutycznie jeść. Może i brak natrętnych myśli, ale to jest przygłupie rozwiązanie problemów. Ciągle wiedziałem że te myśli tam są a jedynie nie mogę ich usłyszeć. Bez sensu
#narkotykizawszespoko

[grzyboslaw]

@llII: oceniasz działanie terapeutyczne leków po kilku piwach. nie no spoko

[llII]

@grzyboslaw: oceniam subiektywnie co o tym sądzę. Jak po każdej innej używce, która wezmę. Nie mowie ze benzo jest dobre albo źle, powinno się je brać czy nie powinno. Ale jako ze to forum swego rodzaju muszę dopisywać wszędzie że moja opinia jest subiektywna aby ktoś się nie #!$%@??

[Aqvis]

@llII po prostu w takim przypadku twoja opinia traci bardzo wiele na znaczeniu

[Jakis_Leszek]

@llII:

Ale jako ze to forum swego rodzaju muszę dopisywać wszędzie że moja opinia jest subiektywna aby ktoś się nie #!$%@?

Tak

Kolega wyżej wyjaśnił

[llII]

@Jakis_Leszek: @Aqvis: @grzyboslaw: w takim razie drodzy koleszkowie byla to moja subiektywna opinia użycia benzodiazepin rekreacyjnie. Nie siadło mi działanie tej substancji, zostawię sobie ja jako hamulec awaryjny do przyszłych tripów

[Gzyro]

@llII: Beno to gówno, 0 rekreacji.
To są leki uspokajające, a nie alkohol który powodouje wyrzut dopaminy mocarny.