Wpis z mikrobloga

  • 3
@600GSX-R Lidl i tak jest tanszy od biedry, regularnie robie zakupy w Lidlu i przy tych cenach w sklepach ten sklep ma przewage tym ze czesto sa spoko promki w apce czy mnostwo zarcia co ma kilka dni do konca terminu sa za połowę ceny.
  • Odpowiedz
@Francesco123: kukurydza w puszkach na pewno jest tańsza w Biedronce. Ogólnie i jeden i drugi sklep mam tak samo daleko (blisko) od domu, także idę raz tu a raz tu ale wolę Lidla bo ładniejsze kobiety pracują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Francesco123: lol

Nie jest tańszy tylko pozbywają się dorastających śmieci.

W Lidl wszystko kilka % drożej.

W ogóle teraz małpki kosztują 10 zł w żabce. Jak bykem alkoholikiem kilka lat temu to po 4-5 kupowałem i można bylo żywot menela jakoś ciągnąć. Teraz ro nie wiem akad kasę na chlanie ludzie biorą
  • Odpowiedz
czy mnostwo zarcia co ma kilka dni do konca terminu sa za połowę ceny.


@Francesco123: a to cciekawe bo co nie spojrze na jakiś towar przeceniony w LIDL to termin do jutra czyli właściwie już zepsuty ;)
  • Odpowiedz
@Francesco123: Inflacja + promocje 12+12 które muszą sobie jakoś odbić. Ja jako naczelny pato alkoholik łowca promocji mogę napisać, że to beka bo walą desperadosa po 5-6 zł prawie a jak jest wyprzedaż to 2,50 zł
  • Odpowiedz
czy mnostwo zarcia co ma kilka dni do konca terminu sa za połowę ceny.


@Francesco123: to chyba nie w Polsce. Czasem jak rzuce okiem to zazwyczaj termin sie konczy tego smego dnia wiec do zjedzenia natychmiastowego o ile już się nie zepsuło. Tylko dla kaskaderów.
  • Odpowiedz