Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mickpl: tylko z tego co kojarzę artykuł jest chyba z rynku Szczecińskiego. W takim Wrocławiu czy Warszawie ludzie są jak tak patrzę wynająć każde gunwo po każdej cenie. Więc i z kupnem jest dalej słabo ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@mickpl: przyklad u mnie, firma chce wybudować osiedle kilkunastu bloków, nie zaczeła pierwszego. Ponad 100 mieszkan w pierwszym bloku - na start 20 bylo zarezerowanych - inswestor, midle, fliperzy albo celowa zagrywka, ze cos sie sprzedaje? Teraz ciągle 80% stoi wolnych - mineło juz z pol roku.
Co robi firma ? podnosi ceny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak nie kupili za X/m2 to za X+500/m2 tez
  • Odpowiedz
  • 1
@izydorczyk-sebastian ale czytalem gdzies artykul.ze.te firmy deweloperskie maja jakas mozliwosc by to przetrzymac na jakis czas pewnie max 1-2 lata, a moze w tym czasie cos sie zmieni i ludzie beda kupowac.
  • Odpowiedz
@Xolan: Tyle, że nawet podnosząc ceny o 5% ciągle to mieszkanie w realnych cenach będzie tansze. W dodatku deweloper musi wywiązac sie ze swojego kredytu, nikt przeciez nie buduje za gotówke. Deweloper bierze kredo w banku, ktory jest wyplacany z postępem prac, a spłaca go sprzedanymi mieszkaniami. Jak juz ich akcja kredytowa się zacznie, a mieszkania beda stały to w koncu beda schodzic z marzy (do kwoty ustalonej z bankiem)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mickpl: uważam całą branżę za największe zło i patologię ale niestety mieszkania nie spadną więcej niż te 30% nie ma szans bo materiały budowlane i inflacja nie dadzą opcji
  • Odpowiedz