Aktywne Wpisy
jan-chrzciciel +112
#!$%@? co się #!$%@?ło to ja nawet nie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
bart88uk +302
dzięki @wykop ze usuneliscie moj wpis o ukraincu ktory przywłaszczył sobie mój telefon na lotnisku, jestescie cudowni.
w skrócie: zgubilem telefon na lotnisku Balice w Krakowie na parkingu dla taxi typu kiss and ride gdy wychodziłem z auta, telefon był na siedzeniu i zapomniałem o nim i musiałem go nogą albo dupą wypchać gdy wychodziłem z auta xD kierowca był moj znajomy, nie ukrainiec na bolcie wiec telefon na pewno wypadl na
w skrócie: zgubilem telefon na lotnisku Balice w Krakowie na parkingu dla taxi typu kiss and ride gdy wychodziłem z auta, telefon był na siedzeniu i zapomniałem o nim i musiałem go nogą albo dupą wypchać gdy wychodziłem z auta xD kierowca był moj znajomy, nie ukrainiec na bolcie wiec telefon na pewno wypadl na
Mirki nie wiem co robić, czy nie przesadzam. Zostałem wysłany w delegację 700 km od domu, ogarnąłem sprawy firmowe i mogłem sobie na spokojnie polatać po mieście gdzie spotkało mnie parę śmiesznych jak i cięższych przygód (jak to na takich wyjazdach bywa). Jako, że moja różowa nie mogła ze mną jechać to zaproponowałem żeby zaprosiła koleżanki do nas na jakiegoś drinka itd. Wieczorem zadzwoniłem i różowa powiedziała, że mam szybko opowiadać bo będą oglądać z koleżankami film na netflixie. Powiedziałem że wydarzyło się trochę i bym chciał z pół godziny opowiadać, to ona powiedziała, że nie bo film. W takim razie powiedziałem, że najwyżej opowiem na żywo jak nie ma czasu i się rozłączyłem, a ona strzeliła focha. Zrobiło mi się smutno, w trasie byłem od 6 rano, dojechałem o 15/16 i później do 21 coś się działo. Nie mogłem złapać pojazdu i wracałem 8 km pieszo z pełnym wyposażeniem i plecakiem (o czym jej pisałem na messengerze). Jest mi przykro, zadzwoniłem do rodziców i opowiedziałem wszytko im. Z różową jesteśmy od 4 lat, mieszkamy razem i spędzamy większość wspólnego czasu. Teraz poczułem się jak gówno, w końcu film na netflixie można przesunąć tym bardziej, że prócz kilku informacji to nic nie opowiadałem w trakcie dnia . Nie wiem czy to ja jestem za bardzo egoistą i robię z siebie pępek świata czy to ona powinna chcieć mnie wysłuchać i przeprosić koleżanki albo (skoro znamy się wszyscy) puścić telefon na głośnik. Odechciało mi się wracać, nie wiem, jakoś tak poczułem, że jestem niepotrzebny. Wypiłem 4pak i postanowiłem że napiszę tu. Może ktoś mnie zainspiruje co robić dalej bo może wyolbrzymiam, a może jestem w złym związku. Jak powinna wyglądać taka sytuacja u normalnej pary?
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c30ee201f4c80d19017fcd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Pogadałeś sobie z rodzicami i fajnie, im miło, Tobie lepiej. Opowiesz jej jutro i nic wielkiego się nie stało.
Chociaż z drugiej strony chlejesz w samotności, więc może problem jest
-a trochę lipa w tej delegacji, złapałem gumę, #!$%@?łem się na ryj i zgubiłem portfel
potem poczekaj na reakcję, może rozmowa się rozwinie, może nie, a nie już chcesz robić monolog XD Ja rozumiem że lipa jak partnerka Cię nie słucha, ale ja osobiście też nie lubię jak ktoś gada bez celu,