Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się, gdy byłam jako dziecko u babci w czasie kolędy.
Ksiądz proboszcz wszedł na podwórko i spojrzał się na koparkę mojego dziadka i potem po wejściu do domu, zaczął pytać czy może pożyczymy mu ją (wraz z dziadkiem), bo przydałaby się do prac na parafii. Z racji, że moja babcia jest nieasertywna, a wiedziałam, że nie podoba jej się ten pomysł, bo dziadek i tak miał już dużo pracy, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i powiedziałam, że ta koparka jest tu nielegalnie i lepiej ją nigdzie nie jeździć, bo wsadzą dziadka do więzienia.

Nie wiem co miałam w głowie, ale pomogło XD

#feels #gownowpis
  • 11