Wpis z mikrobloga

Fajnie by było mieć dobry dźwięk w słuchawkach, jadąc np. do pracy, ale to chyba przesada. Komu normalnemu by się chciało nosić takie ustrojstwo i podłączać to wszystko za każdym razem, gdy ma się ochotę czegoś posłuchać?

Poza tym pewnie takie słuchawki nie mają ANC i cały ten audiofilski trud na nic, gdy otoczenie nie jest za ciche. ¯\_(ツ)_/¯

#muzyka #audio #audiofile #sluchawki #audioboners #gownowpis #bekazpodludzi
Pobierz HeadcrabB - Fajnie by było mieć dobry dźwięk w słuchawkach, jadąc np. do pracy, ale t...
źródło: comment_1673698346mv3HbsGV6vj893ZM3EkcRL.jpg
  • 9
Poza tym pewnie takie słuchawki nie mają ANC i cały ten audiofilski trud na nic, gdy otoczenie nie jest za ciche. ¯_(ツ)_/¯


@Headcrab_B: używałem, w tym Dragonflya (tylko czarnego), no może nie z Polarisami w cenie samochodu, ale ze Starfieldami które są przyzwoite

I co? Jajeczko. Wolę buds 2 pro gdzie mam ANC, mikrofon, sterowanie multimediami, a jakość dźwięku dalej jest przyzwoita. Mobilnie bezprzewodowe dobrej jakości > jakikolwiek DAC i kabel
mój chiński xiaomi poco 3 wciąż ma jack


@LordMrok: Dragonfly Cobalt ze zdjęcia jest droższy niż ten Poco, a to tylko DAC. Sam DAC (to niebieskie) w cenie telefonu. To nie ma porównania w kwestii dźwięku na wyściu xD

A te douszne słuchawki ze zdjęcia, kosztują 2x tyle co Poco - tak dla skali
@Headcrab_B: Najśmieszniejsze na załączonym obrazku jest to, że wyjście słuchawkowe tego telefonu (LG V40) jest pod praktycznie wszystkimi względami lepsze, niż wyjście słuchawkowe w podłączonym do niego donglu (Dragonfly Cobalt). Do tego w tym momencie używany LG V40 jest tańszy niż Dragonfly.
@Headcrab_B: @cukru:
Bawienie się z takim donglem i noszenie czegoś takiego w kieszeni to trochę masochizm, bo używając słuchawek poza domem i tak zwracamy mniejszą uwagę na jakość, niż będąc w domu. Skoro do użytku mobilnego ten bzdet się nie nadaje, to nie ma żadnego sensu tego kupować, bo do użytku domowego w podobnej cenie można kupić np. topping dx3 pro+