Wpis z mikrobloga

@costadelsol: dziewczyna buli to chcę hamburgera po swojemu. #!$%@? od potrawy która niby nie jest specjalnie wykwintna, ale o tyle rozumiem jej uwagę o ile widzę horrendalne ceny za kawałek mięsa trochę sałaty i bułkę - z tej strony nawet cieszę się o to, że się dopieprza bo jak już bulisz czasem nawet 20 złotych za niewielkiego hamburgera to masz prawo wymagać, w końcu mają bicie 600%. Nie mówię o
  • Odpowiedz
@costadelsol: nie zgadzam się z tym - nie jest określony stopień wysmażenia mięsa - w karcie zapewne też nie jest podany więc nie rozumiem dlaczego nie można sobie życzyć mniej lub bardziej wysmażonego i też nie rozumiem jaki to jest problem dla kucharza.
  • Odpowiedz
@rainkiller: Są różne standardy, nie możemy oczekiwać obsługi z wytwornej restauracji w lokalu typu fast food. W maku też nikt nie pyta o stopień wysmażenia i milionom ludzi to nie przeszkadza. Ja tu bardziej widzę zbyt wielki wpływ kuchnio-celebrytów.
  • Odpowiedz