Wpis z mikrobloga

zapiski z domu wariatów

...Przed obiadem chory niegrzeczny w stosunku do personelu pielęgniarskiego, #!$%@?ący rękami przy próbie przekazania przez pielęgniarkę doustnego leczenia. Pacjent krzyczał: "chce rozmawiać z lekarzem! Zabierajcie te leki, ja chce obiad". Po wielokrotnych próbach wytłumaczenia choremu zasadności przyjęcia zaordynowanego leczenie pacjent powiedział, że "jeśli natychmiast nie dostanę obiadu to się zesram i dopiero wtedy będziecie mieli pracę”. Przy kolejnych próbach przekonania chorego pacjent machał rękami przy próbie podejścia do chorego i w pewnym momencie swoje groźby spełnił - na podstawie charakterystycznego zapachu wysunięto podejrzenie o defekacji chorego w pieluchę, co chory z uśmiechem na twarzy potwierdził. Podjęto próbę wytłumaczenia choremu jak bardzo niekorzystanie wpływa oddawanie stolca w pieluchę w trakcie leczenia odleżyn. Pacjent domagał się natychmiastowego umycia i w sposób wulgarny, #!$%@?ąc rękami krzyczał do personelu pielęgniarskiego, żeby go umyły "bo przecież zasrany nie będzie mógł jeść". Z uwagi na agresywne zachowanie pacjenta odstąpiono na 30 min od umycia chorego. Chory odrzucił też po raz kolejny przyjęcie zaplanowanego leczenia. Otrzymał obiad, który zjadł i oznajmił, że teraz może przyjąć leczenie oraz, że "już będę grzeczny, możecie mnie myć". Wydałem polecenie paniom pielęgniarkom, żeby dbając o swoje bezpieczeństwo, jeśli pacjent nie będzie w stosunku do nich agresywny, umyły pacjenta. Pacjent został umyty oraz opatrunek odleżyny został zmieniony na świeży bez agresji chorego.

#kononowicz
#bekazpodludzi
  • 3