Wpis z mikrobloga

@moll: właśnie jestem wypoczynku sama z dzieckiem i mimo, że młoda czasem dokazuje, to czuje ze odpoczywam. Podstawiaja mi pod nos posiłki, posprzątają pokój i myślę tylko o spacerach xd

Robienie dwóch rzeczy na raz to jest wyzwanie, nie ogarnianie trzylatka xd
@ciemnienie: zazdraszczam... mój się właśnie pochorował, siedzę z chorym w domu, a myślałam, że on będzie patatajał do przedszkola, a ja w tym czasie ogarnę wyprawkę dla drugiego.

Jak tak dalej pójdzie, to prasowanie zrobię po porodzie xD
@moll: no właśnie uciekłam przed zaraza nad morze, po ostatnim chorowaniu mam tego po kokardki. Najchętniej zostałabym tu do wiosny, żeby uniknąć tych dziadowskich wirusów xd

Kurde, powodzenia, nawet sobie nie wyobrażam jak ciężko jest w takiej sytuacji.
@ciemnienie: przedszkole to jakiś maraton chorowania, albo chorowanie symultaniczne xD a już wyglądało, że młody zaktualizował dość solidnie bazę wirusów, bo grudzień był mało chorowity... fajnie, że masz gdzie przed tym zwiać

Nie dziękuję, trzeba będzie jakoś to łatać potem. A na razie barszczyk :)