Wpis z mikrobloga

@Mein_Kraft: Wyobrażam sobie - dzwonią z magazynu - GDZIE #!$%@? DOSTAWA MIALA BYC DWIE GODZINY TEMU.
Szef, który odebrał telefon wkurzony, może Barney dostał zawal czy się rozbił.
Dzwoni do Barneya.
Ten odbiera i wydziera mordę że jest w #!$%@?, po ziemniaki przyjechał i byle szef mu nie będzie kazał jeździć gdzie mu się podoba bo on wie gdzie ma jechać i co robić ze swoim życiem a wypłatę za dzisiaj
  • Odpowiedz