Wpis z mikrobloga

ma o tyle sens że na polowaniu możesz tylko czasem chciec z niego korzystać, kiedy powoli szykujesz się do strzału. a na polowania z podchodu mieć nie włączony z powodów bezpieczeństwa.
@DrFaithless: Kwestia przyzwyczajeń. Ja na przykład do celów statycznych strzelam z przyśpiesznikiem, bo spust 1 kg jest dla mnie za twardy, ale tak jak Ci wyżej napisano, jak znajdziesz broń z regulowanym spustem z dużym zakresem regulacji to przyśpiesznik Ci niepotrzebny. Jeśli chodzi o polowania to jednak preferuję broń z przyśpiesznikiem bądź jak to ma rewelacyjnie rozwiązane Blaser- przełącznik na spust normalny i matchowy. Pamiętaj, że ustawienie regulowanego spustu na minimalny
@klangor to oczywiste chyba dla każdego myśliwego co jest w rozporządzeniu. Kolega jak widać nie umie w czytanie z zrozumieniem, albo nie wie że polowanie z podchodu to polowanie indywidualne.
@Ser_Rdest: Widzę, że w takim razie trzeba "jak krowie na rowie". Przyśpiesznik napinamy już po złożeniu się do celu i tuz przed oddaniem strzału. Co ma do tego polowanie z podchodu? Mówienie, że podczas polowania z pochodu mamy wyłączony przyspiesznik ze względów bezpieczeństwa zakrawa o kabaret. A podczas polowania z zasiadki już można mieć włączony przyspiesznik w innych sytuacjach, niż tuż przed strzałem? Generalnie, czy to podchód, czy zasiadka nie ma
@klangor znów trywialne i oczywiste fakty. no to teraz ja wyjaśnie jak krowie na rowie:
podczas podchodu często ma się malo czasu i może go nie wystarczyć za używanie przyspiesznika. a używanie regulowanych spustów z małym oporem może być wtedy niebezpieczne o czym sam zresztą napisałes kolego.
a na polowania z podchodu mieć nie włączony z powodów bezpieczeństwa.


@Ser_Rdest: przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i nie brnij dalej.

"podczas podchodu często ma się malo czasu i może go nie wystarczyć za używanie przyspiesznika"
Ale nie ma obowiązku używania przyśpiesznika. Jak masz za mało czasu to go nie napinasz, proste. Broń odbezpieczona wystrzeli również bez napiętego przyśpiesznika.

"używanie regulowanych spustów z małym oporem może być wtedy niebezpieczne o czym
@klangor i znów jeszcze szerzej opisałeś te same oczywistości.
mówiłem że lepiej mieć wybór, bo czasem nie chce przyspiesznika używać, np. na polowaniu z podchodu. a ty dorabiasz sobie w głowie piętrowe wyjaśnienia np że myli się mi coś z bezpiecznikiem zamiast przyznać się do braku zrozumienia czytanego tekstu.
@DrFaithless: W sumie nikt ci nie podał odpowiedzi na twoje pytanie, więc pozwolę się z opóźnieniem wypowiedzieć.

Jeśli będzie to wykorzystywane na strzelnicy dla dalekich strzałów to jak najbardziej jest polecany, zwłaszcza że mówisz o strzałach 300+.
Oczywiście można regulować spust ale to i tak moim zdaniem nie jest to samo co przyspiesznik.

Miałem okazję z przyspiesznikiem strzelać na strzelnicy i jest to naprawdę fajna kwestia.
Celujesz w tarczę, naciągasz przyspiesznik