Wpis z mikrobloga

@Vamyss: Skoro się już śmiejemy z takich rzeczy jeszcze dam taki śmieszny przykład z ostatnich dni: matka w oczach gasnie (transport samodzielny niemożliwy bo noga w gipsie po złamaniu, mocno podeszly wiek, po niedawnym zawale, wcześniej ciśnienie niskie zagrażające życiu), przyjeżdżają ratownicy, orzeczenie: nie ma potrzeby przewozu do szpitala. Cala rodzina się zjeżdża, grozimy telefonem na policję, łaskawie zabierają. Na SORze komentarz ze strony lekarza: a to wy, jest tu matka,