Wpis z mikrobloga

Przeszedłem po raz pierwszy Stalkera - Cień Czarnobyla, ale czuję, że jakoś końcówkę albo źle zrobiłem, albo nie wiem. Do momentu Mózgozwęglacza wszystko szło czysto i klarownie, a po wejściu do Prypeci "dokończenie" tego wszystkiego zajęło mi z 20-25minut. Wszedłem, zabiłem kogo miałem zabić, dobiegłem gdzie miałem dobiec - koniec. Teraz czytam, że w Elektrowni pojawia się przedstawiciel Świadomości - Z, który nam odpowiada na różne pytania, a ja go nawet nie widziałem.
EDIT: Teraz w sumie doczytałem, że w sumie nie trafiłem do Sterowni Monolitu, tylko prosto pobiegłem do Spełniacza Życzeń.
No ale w dalszym ciągu tak wiele tak szybko w tych ostatnich lokacjach się działo, że jak mi wyskoczyły napisy końcowe to aż się zdziwiłem i tak powiedziałem - już?
Myślałem, że Prypeć i Elektrownia to będzie taka wisienka na torcie do pozwiedzania, a w sumie przebiegłem jak Rambo do punktów wskazanych w misji i koniec xD
#stalker
  • 9
@okradzione: Jak wyłączasz mózgozwęglacz pojawia się drugi quest, czasami jest bug i nie odtwarza się linia dialogowa, albo nie wyświetla się zadanie, ale jest dostępne w PDA. Ale... juz wiem że nie czytałeś PDA( ͡º ͜ʖ͡º), bo tam jest napisane wyjaśnienie aby odkryć prawdziwe zakończenie. Wyskocz po wyłączeniu mózgozwęglacza do przewodnika na Kordonie aby iść lepszym tropem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sqb1911: Byłem u przewodnika, widziałem adnotacje w PDA o poszukaniu jakichś ukrytych drzwi, jeśli o to ci chodzi, ale od znalezienia dekodera w Prypeci tak parłem do przodu, że nawet chyba do niego nie spojrzałem :D