Aktywne Wpisy
Szarmancki-Los +197
Zawsze jak gram w gierki to robię to jednym schematem, mianowicie być jak najbardziej szlachetny i nie popełniać żadnych przestępstw, o ile to jest niezbędne fabularnie.
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
Jeśli mogę komuś darować życie to daruję, jak mogę odmówić nagrody za wykonanie zadania to odmówię, nigdy nie kradnę przedmiotów jeśli jest możliwość zdobycia ich w sposób legalny(chociaż wiadomo, zawsze plądruję zwłoki pokonanych przeciwników, nie wiem czy liczy się to jako kradzież).
Nawet jeśli już gram
xiv7 +98
Kiedyś główna była zasrana prawacko-rasistowskim gównem a teraz i na mikroblogu gorące 3/4 wpisów że murzyn/ pajeet/ inny afgańczyk w związku z Polką i TRZEBA o tym #!$%@?ć cały portal, nie da się już przeczytać o ciekawych sytuacjach jak kiedyś tylko ku*wa trzeba informować CAŁY ŚWIAT że jakaś Polka jest w związku ze śniadym obcokrajowcem który ją na pewno zostawi, PATRZ Wykopku, koleś z Afryki albo Azji jest z Polką, czemu się
Jak chodziłem do podstawówki, to "koledzy" z klasy mieli zabawę by wszystko co złego się zrobi zwalać na mnie. Ktoś rozsypał ziemie z kwiatka, moja wina, ktoś rozmawia na lekcji, wskazywano na mnie, mimo że to nie byłem ja.
Tyle, że głupi byłem, rodzice wpajali że zdanie nauczyciela to świętość, na dodatek ojciec był nauczycielem w tej samej szkole, więc bałem się że jeśli będę się "kłócić" (tj. udowadniać swoją niewinność) to zostanę wysłany do ojca, a później #!$%@? pasem w domu. A tak po wywiadówce mama tylko strzeliła kazanie, pogroziła że powie ojcu i sprawa jakoś rozchodziła się po kościach.
Wszystko skończyło się pewnego dnia, gdy musiałem opuścić 2 lekcję WD z powodu wizyty u okulisty. Ktoś w tym czasie przyciął drzwiami palce jakiejś dziewczynie, oczywiście na pytanie nauczyciela o winnego, wskazano mnie, mimo że nie było mnie w szkole a w dzienniku w "tabeli" WF, włożone było zwolnienie, odręcznie napisane przez moją mamę.
#patologia #szkola #gownowpis