Wpis z mikrobloga

Ostatnio zauważyłem wyraźny spadek tolerancji na alko, wypije dwa piwa i nie daje już rady w siebie więcej wlać, co stoi w sprzeczności z moim osiągami wcześniej kiedy to 7 piwek i pół litra to leciało codziennie a w weekendy szło grubiej.
I jakoś faza nie ta by ją poczuć muszę konkretnie zalać bak a jak tu takie problemy to zmuła strasznie.
Mirki ratujcie nie chcę być abstynentem.
#alkoholizm
  • 19
@drakan8: No podszedłem do tego tak że skoro mam pojemnik w żołądku na jakiegoś litra płynu czyli wspomniane 2 piwa to skoro niemożliwym już jest przyjmowanie większej ilości płynów to trzeba zwiększyć % udział w tym co się mieści wiec tak vódka już na start.

@Stan_Przedzawalowy: Słyszałem o tym że jest to któraś faza cyklu, zazwyczaj już ta pozna

@coma24: Coś w tym jest flaszkę mogę dalej bez problemów
@Przemek755: też tak miałem, trochę to czasem męczyło żeby osiągnąć dany efekt to trzeba było mieć cały plecak alko, teraz siedzę sobie z flaszką i jest całkiem sympatycznie, pewnie jeszcze na wieczór kupię drugą i się zobaczy.
No i jak dzień następny, wydaje mi się że piwo mi już brzydło do tego stopnia że mimo silnej woli sam organizm mówi już won z tym( ͡° ͜ʖ ͡°).