Ostatnio zauważyłem wyraźny spadek tolerancji na alko, wypije dwa piwa i nie daje już rady w siebie więcej wlać, co stoi w sprzeczności z moim osiągami wcześniej kiedy to 7 piwek i pół litra to leciało codziennie a w weekendy szło grubiej. I jakoś faza nie ta by ją poczuć muszę konkretnie zalać bak a jak tu takie problemy to zmuła strasznie. Mirki ratujcie nie chcę być abstynentem. #alkoholizm
@Kondziu5: Niestety to kolejna faza alkusowania i aby mieć prawidłową fazę to musisz walić wódzitsu, tak na ludzki język to ci tolerka na niskoprocentowe alko wywaliła w kosmos i niczym jej nie zbijesz
@drakan8: No podszedłem do tego tak że skoro mam pojemnik w żołądku na jakiegoś litra płynu czyli wspomniane 2 piwa to skoro niemożliwym już jest przyjmowanie większej ilości płynów to trzeba zwiększyć % udział w tym co się mieści wiec tak vódka już na start.
@Stan_Przedzawalowy: Słyszałem o tym że jest to któraś faza cyklu, zazwyczaj już ta pozna
@coma24: Coś w tym jest flaszkę mogę dalej bez problemów
@Kondziu5: @Nerlo_ajcats: @ciasteczkowy_otwur: @Kondziu5: ja mam na odwrót (ponoć to też oznaka alkoholizmu) zwykle piwo mnie dopiero po 6 rusza, a pić moge i 12, wczesniej sie zesikam niż padne
@Przemek755: też tak miałem, trochę to czasem męczyło żeby osiągnąć dany efekt to trzeba było mieć cały plecak alko, teraz siedzę sobie z flaszką i jest całkiem sympatycznie, pewnie jeszcze na wieczór kupię drugą i się zobaczy. No i jak dzień następny, wydaje mi się że piwo mi już brzydło do tego stopnia że mimo silnej woli sam organizm mówi już won z tym( ͡°͜ʖ͡°).
I jakoś faza nie ta by ją poczuć muszę konkretnie zalać bak a jak tu takie problemy to zmuła strasznie.
Mirki ratujcie nie chcę być abstynentem.
#alkoholizm
@Kondziu5: To ty masz raczej spadek tolerancji na piwo a nie na sam alkohol.
@Stan_Przedzawalowy: Słyszałem o tym że jest to któraś faza cyklu, zazwyczaj już ta pozna
@coma24: Coś w tym jest flaszkę mogę dalej bez problemów
Lepiej 2 piwka na wieczór czy połówka w weekend?
No i jak dzień następny, wydaje mi się że piwo mi już brzydło do tego stopnia że mimo silnej woli sam organizm mówi już won z tym( ͡° ͜ʖ ͡°).
Im szybciej odechce się nam tego sportu tym lepiej. Żyćko jest jedno